20 lat minęło. Nowe limitowane Audi TT nawiązuje do koncepcyjnego pierwowzoru
Tak, Audi TT ma już dwadzieścia lat. Z tej okazji producent z Ingolstadt postanowił powrócić do korzeni i zaprezentował limitowaną edycję.
Pierwsza generacja Audi TT budziła mieszane uczucia, ale jednego nie można jej odmówić - jak na swoje czasy wyglądała rewelacyjnie. Wszystko to dzięki Peterowi Schreyerowi, aktualnemu szefie stylistów w Kii, który wówczas był jednym z głównych designerów w Audi. To on wymyślił "miękkie" linie w Audi A6 C5 i Audi A4. Pomysł na model TT, według różnych opowieści, powstał w przerwie lunchowej, a pierwszy szkic narysowano na zwykłej serwetce. Trzeba przyznać, że bryła tego samochodu starzeje się bardzo godnie, a kolejne wcielenia wciąż nawiązywały do pierwszego auta.
Po dwudziestu latach przyszedł czas na rocznicową wersję. Odmiana 20th Anniversary Edition bezpośrednio nawiązuje do studyjnego wydania TT Roadster, choć będzie dostępna także jako Coupe. Czym się wyróżnia? Przede wszystkim lakierem - w Europie TT 20th Anniversary Edition dostępne będzie w kolorze Aviator Grey (w USA Nimbus Grey). Bardzo ciekawie prezentuje się również wnętrze, które obszyto skórą nappa w kolorze Moccasin Brown, połączoną z kontrastowymi żółtymi przeszyciami i charakterystycznymi zamszowymi łączeniami. Poza tym znajdziemy tutaj 19-calowe felgi aluminiowe i światła OLED (tylne), które zapożyczono z modelu TT RS.
Pod maską znajdzie się tutaj jednostka 2.0 TFSI o mocy 230 KM, połączona z 7-biegową skrzynią DSG i napędem Quattro. Niestety, rocznicowa odmiana nie zyska możliwości połączenia z mocniejszym silnikiem.