2018 Range Rover Sport (FL) - Rozwijanie oferty
Po czterech latach od premiery, przyszedł czas na modernizację Range Rovera Sport. Nowa wersja to nie tylko uaktualnienie wyglądu i poprawki, ale również nowe wersje, w tym ważna rynkowo hybryda plug-in.
Brytyjczycy nie zdecydowali się na duże zmiany - w stylistyce wprowadzono jedynie kosmetyczne poprawki. Delikatnie zmieniono wygląd przedniego i tylnego zderzaka. Front zyskał także nowe światła wykonane w technologii LED Matrix Pixel z dodatkową wiązką świateł drogowych o zasięgu do 700 metrów, a tył - przemodelowane ledy.
Zmiany pojawiły się także we wnętrzu - zastosowano tutaj nowy system inforozrywki Touch Pro Duo, znany już z modelu Velar. Pojawiły się także dodatkowe gniazda do ładowania oraz - opcjonalnie - Activity Key.
Nieco więcej zmian pojawiło się pod maską. Najciekawszą nowością jest wersja plug-in hybrid, oznaczona jako P400e (Land Rover wprowadza aktualnie nową nomenklaturę, oznaczenie P odpowiada silnikom benzynowym, D - dieslom, wartość numeryczna to moc jednostki). Hybrydowy “Sport” korzysta z dwulitrowego silnika R4, współpracującego z 13,1 kWh baterią. Łączna moc tego zestawu to 404 konie mechaniczne i aż 640 Nm momentu obrotowego. Pierwsza setka pojawia się na zegarach w 6,5 sekundy, zaś prędkość maksymalna to 220 km/h. Na samym prądzie można pokonać do 51 kilometrów. Ładowanie do pełna ma zająć nieco ponad dwie godziny.
Dodatkowe konie mechaniczne pojawiły się również w topowej odmianie SVR - podkręcono ją do 575 koni mechanicznych. Dzięki temu sprint do setki skrócił się do 4,3 sekundy (prędkość maksymalna pozostała bez zmian).
Pierwsze egzemplarze modelu Sport po liftingu trafią do klientów na początku przyszłego roku.