2019 Maserati Levante Trofeo - Jest moc!

Można narzekać na samo istnienie SUV-a Maserati, ale raczej nie na osiągi dostępnych wersji. A tymczasem na salonie w Nowym Jorku zadebiutowała bardzo oczekiwana odmiana Levante. Trofeo, napędzane silnikiem V8 zapewni odpowiednią dawkę emocji.

Do tej pory klient, zainteresowany modelem Levante, mógł wybierać spośród trzech wersji samochodu, jednak wszystkie miały pod maską trzylitrowe V6. Jedna z nich, która stanowi zapewne ok. połowy sprzedanych egzemplarzy, to diesel o mocy 275 KM. Pozostałe to silniki benzynowe, o mocach 350 i 430 KM. Niemało. Levante S, a więc mocniejsza wersja, potrzebowała 5,2 sekundy aby osiągnąć 100 km/h. Teraz pora na naprawdę topową jednostkę. W końcu Jaguar pokazał F-Pace SVR. Poznajcie Trofeo.

Najmocniejsze Levante pod maską będzie miało V8-kę, znaną z Quattroporte GTS. Ten silnik, o pojemności 3,8 litra, w sedanie generuje 530 KM. Tutaj jest ich więcej. Dokładnie 590 - i do tego 730 Nm momentu obrotowego. To nie jest "sam soft" - Trofeo dostało nowe turbosprężarki, wałki, zawory oraz głowicę. Wszystko po to, żeby moc rozwijana była jak najlepiej. I jest. Wszystkie konie przenoszone są na wszystkie cztery koła przez zmodyfikowany napęd Q4. W efekcie najmocniejszy SUV Maserati przekracza 300 km/h, a "setkę" osiąga w 3,9 sekundy.

Oczywiście, zmodyfikowano również zawieszenie, zarówno przednie, jak i tylne. Udało się dzięki temu utrzymać niski środek ciężkości oraz osiągnąć rozkład mas na poziomie 50:50. Do zatrzymania posłuży zmodyfikowany układ hamulcowy - wg Maserati, droga hamowania ponaddwutonowego SUV-a ma wynosić 34,5 metra (od 100 km/h do zera).

Kierowca otrzyma też dodatkowy "tryb jazdy" - Corsa. Oczywiście znajdzie się on na samym końcu skali, po przeciwnej stronie niż Off Road i będzie pomagał odkryć najdzikszą część natury Trofeo. Poprawi reakcję na gaz, obniży i utwardzi zawieszenie oraz ograniczy kontrolę trakcji. No i pozwoli skorzystać z procedury startowej.

Co jeszcze? Nowy zderzak, więcej wlotów powietrza, nowy wydech, nowe lakiery, szersze opony i specjalne 22-calowe koła, za którymi znajdziemy lakierowane na jeden z pięciu kolorów zaciski hamulcowe. No i przednie światła Matrix-LED (po raz pierwszy).

Wewnątrz znajdziemy nowe fotele, pokryte skórą "Pieno Fiore" (trzy kolory do wyboru) z kontrastowym przeszyciem i logiem Trofeo. Wnętrze otrzymało ponadto dodatkowe wykończenia z włókna węglowego (m. in. nowe łopatki zmiany biegów), specjalne tarcze zegarów oraz "własny" zegarek na środku deski rozdzielczej - symbol wnętrz Maserati. Z nowego wyposażenia - nowiutkie i potężne audio Bowers & Wilkins o 17 głośnikach i mocy 1 280 Watt.

Produkcja Levante Trofeo rozpocznie się latem w przebudowanej fabryce Mirafiori. Póki co na rynku północnoamerykańskim można zamawiać specjalną wersję "Launch Edition" z pełnym wyposażeniem, wykończoną tak, jak widzicie na zdjęciach.