2021 Toyota Camry. Lekki lifting, nowe multimedia i ciekawsze wnętrze. Hybryda bez zmian
Na nowy rok modelowy 2021 Toyota Camry otrzyma delikatny lifting. Gama silników pozostanie bez zmian, dostaniemy za to nowe multimedia i odświeżony wygląd.
Po trzech latach na rynku, Japończycy przygotowali odmłodzenie swojej flagowej europejskiej limuzyny. 2021 Toyota Camry otrzyma kilka zmian, jednak należy się mocno przyjrzeć, aby je zauważyć.
Główne zmiany w wyglądzie to nowy przedni zderzak oraz atrapa. Ta ostatnia może być teraz wykończona na czarno, lub w ciemnoszarym kolorze. Jest nieco większa i ma sprawiać, że Camry będzie dynamiczniejsza. Pojawią się też nowe wzory 17- i 18-calowych felg aluminiowych oraz widoczny na zdjęciach prasowych lakier Deep Metal Grey. Lekką modyfikację przeszedł również tył.
Więcej zmian nastąpiło we wnętrzu. Pojawił się przede wszystkim nowy system multimedialny z dotykowym ekranem o przekątnej 9". Umieszczono go nieco wyżej na desce rozdzielczej, co ma sprawić, że będzie bardziej ergonomiczny. Oraz, czego nie napisano, że pewnie pogorszy się widoczność do przodu. Ma być za to szybszy i zachowano kilka fizycznych przycisków, aby można było szybciej go obsługiwać. Dostanie też Apple Carplay oraz Android Auto, czego dotychczas w Camry brakowało.
2021 Toyota Camry zyskała też na wyposażeniu i wykończeniu. Klienci mogą wybrać czarną lub beżową skórzaną tapicerkę, z możliwością wentylacji siedzeń. Są też nowe dekory, w tym jeden udający matowe drewno, a oba wykończone ciekawymi wzorami. Dzięki temu wnętrze Toyoty ma być znacznie atrakcyjniejsze.
Toyota Safety Sense w najnowszej wersji pojawi się też w nowej Camry. Poprawiony pakiet asystentów obejmie m.in. inteligentny, adaptacyjny tempomat z rozpoznawaniem znaków oraz Lane Trace Assist, czyli ulepszoną odmianę asystenta pasa ruchu.
Zero zmian za to pod maską. A więc 2021 Toyota Camry wciąż dysponuje 2,5-litrowym, czterocylindrowym silnikiem połączonym z układem elektrycznym. Kierowca ma do dyspozycji 218 KM.
Samochód na rynku powinien pojawić się wiosną przyszłego roku.