25 samochodów z okazji 25 filmu o Jamesie Bondzie. Aston Martin powraca do produkcji DB5

25 nowych Aston Martinów DB5 opuści zakłady tej marki. Co więcej, każdy z nich będzie wyposażony we wszystkie gadżety z filmu Goldfinger. Krótko mówiąc - teraz możecie spełnić swoje marzenie.

Aston Martin przy współpracy z wytwórnią EON, która odpowiedzialna jest za firmy o Agencie 007 postanowił stworzyć serię 25 nowych egzemplarzy modelu DB5. Nie będą to jednak zwykłe samochody - każdy z nich zyska w pełni funkcjonalne gadżety, które odwzorowują te z filmu Goldfinger. Oczywiście na pokładzie zabraknie broni, ale jej imitacja jak najbardziej będzie zamontowana i co więcej ma funkcjonować w identyczny sposób.

Bondowska seria 25 sztuk modelu DB5 powstanie w ramach serii Continuation, którą otworzył model DB4 GT, a teraz uzupełnia DB4 GT Zagato. Są to fabrycznie nowe samochody, które stworzono zgodnie z oryginalnymi technikami i planami, choć konstrukcyjnie zostały nieco usprawnione, na przykład za sprawą wytrzymalszych materiałów czy też zwiększonej odporności na korozję. Za całym projektem stoi Chris Corbould, specjalista od efektów specjalnych. W swojej karierze pracował nad 15 filmami o Jamesie Bondzie, ale także zasłynął z Incepcji czy Mrocznego Rycerza. Można więc śmiało przyjąć, że zna się na swojej robocie.

Co jeszcze wiemy o 25 Astonach Martinach DB5 z serii Continuation? Każdy z nich będzie kosztował około 3 milionów funtów, czyli ponad 15 milionów złotych. Co więcej, samochody te nie będą miały homologacji drogowej - choć Aston Martin zapewnia, że "da się z tym coś zrobić". Brytyjczycy liczą także na to, że auta z tej kolekcji będą często wykorzystywane i nie staną się garażowymi eksponatami.

Pierwsze auta wyjadą z zakładów w Newport Pagnell w 2020 roku. Klienci już podobno ustawiają się w kolejce.