AC Cobra GT 2024 powraca do gry. Stylowe nadwozie kryje 5-litrowe V8 Forda
Legenda powraca w całkowicie nowym wydaniu. AC Cobra GT to reinkarnacja klasycznego modelu. Niech Was nie zmyli klasyczny wygląd - każdy elementy opracowano tutaj od zera.
Niektóre marki powracają na rynek po latach - i to w dobrym stylu. AC Cars już w grudniu ubiegłego roku zapowiedziało reinkarnację kultowego modelu. Teraz AC Cobra GT 2024 oficjalnie ujrzało światło dzienne.
To nie jest kit-car, ani replika. Nowe AC Cobra GT 2024 opracowano od podstaw
Ideą marki było stworzenie samochodu, który wygląda jak poprzednik, ale wykorzystuje nowoczesne rozwiązania. Oczywiście aby je tutaj wykorzystać, konieczne było zbudowanie nieco większej od pierwowzoru maszyny.
Zachowanie proporcji i detali wyszło Brytyjczykom doskonale. Charakterystyczne błotniki, małe drzwi, długa maska i krótki tył wyglądają tutaj fenomenalnie.
Detale tak naprawdę ujawniają nowoczesną konstrukcję auta. Gruba rama szyby przedniej zapewnia odpowiednie bezpieczeństwo, a za fotelami ukryto solidne wzmocnienia. Kabina z kolei łączy styl retro (analogowe wskaźniki) ze sprytnie ukrytymi ekranami.
Cobrę GT zbudowano na aluminiowej ramie
Ta została uzbrojona w zawieszenie, które w linii prostej wywodzi się z konstrukcji z aut wyścigowych. Pod maską zainstalowano z kolei 5-litrowe V8 ze stajni Forda. To jednostka Coyote, którą doskonale znacie między innymi z Mustanga.
Tutaj generuje ona 654 KM (została wzmocniona najprawdopodobniej sprężarką mechaniczną). Moc trafia na tylną oś za pośrednictwem 6-biegowej manualnej skrzyni Tremec, lub 10-biegowego automatu Forda.
Osiągi robią dobre wrażenie - setka pojawia się na zegarach w 3,4 sekundy, a prędkość maksymalna to ponad 250 km/h.
Zaskakuje natomiast spora masa tej maszyny. Oficjalnie jest to 1485 kilogramów. Lekkości poprzednika niestety więc tutaj nie uświadczycie.
AC Cobra GT 2024 to dopiero rozgrzewka
Produkcja i sprzedaż już ruszyła, a cena wyjściowa to 285 000 funtów za takie auto. AC Cars nie chce jednak skończyć tylko na tym modelu. W planach są kolejne wersje Cobry - od ostrzejszych wariantów drogowych, aż po modele wyścigowe.
Czy nowa Cobra będzie miała szansę podbić serca ludzi z grubymi portfelami? Jej sylwetka robi doskonałe wrażenie, a mocne V8 pod maską zachęca do inwestycji. Kluczowe będą jednak właściwości jezdne tej maszyny i wygląd pierwszych gotowych egzemplarzy - a na poznanie tych trzeba jeszcze chwilę poczekać.