Alpine i Lotus biorą rozwód. Francuzi chcą sami zrobić następcę A110
Ogłoszona rok temu współpraca pomiędzy Alpine i Lotusem, której owocem miał być następca modelu A110 i "nowe wcielenie Elise", nie dojdzie do skutku. Francuzi wycofali się z tego romansu nie podając powodu, dla którego zmienili zdanie.
Współpraca pomiędzy dwoma dużymi koncernami nie zawsze musi być owocna. Jak widać niekiedy nawet szereg korzyści, który przyniesie taka kooperacja, nie jest w stanie zapewnić odpowiedniego podejścia do pracy. Rok temu Alpine i Lotus ogłosili chęć wspólnego stworzenia następcy modelu A110 i Elise. Mowa oczywiście o samochodach elektrycznych, zgodnych z nowymi założeniami obydwu koncernów.
Owoców tej współpracy jednak nie zobaczymy. Po kilkunastu miesiącach wspólnych działań, Alpine wycofało się ze współpracy z Lotusem.
Alpine i Lotus idą swoimi własnymi drogami
Francuzi mocno stawiają na rozwój Alpine. Marka, która jeszcze kilka lat temu była zapomnianą nazwą w portfolio Renault, teraz staje się coraz silniejsza. Pomaga w tym obecność w Formule 1, ale także rozszerzanie gamy modelowej.
Mowa tutaj nie tylko o nowościach w postaci nadchodzącego A290 (czyli sportowej wersji szykowanego elektrycznego Renault 5), ale także o linii usportowionych Renault, zastępującej gamę R.S. Line.
Docelowo w gamie producenta z Dieppe będzie 5 aut. Obok sportowego A110 możemy liczyć na wspomnianego hothatcha, większe coupe i SUV-a. A110 z kolei, dzięki współpracy z Lotusem, miało stać się lekkim (w miarę możliwości) i zwinnym elektrykiem.
Zakończenie tej współpracy może mieć wiele powodów. Jednym z nich jest między innymi inne podejście do nowego projektu samochodu. Trudno powiedzieć, czy Alpine wykorzysta tutaj podzespoły produkcyjnych Renault, czy też opracuje własną konstrukcję.
Być może Francuzi nie chcieli być w pełni uzależnieni od dzielenia podzespołów z Lotusem. Wszak mówimy tutaj o potencjalnym konkurencie. Jeśli więc na rynku byłyby dwa identyczne auta, różniące się stylistyką i logo, to byłoby to mało korzystne dla obu stron.
Alpine na pewno nie rezygnuje z elektrycznego następcy A110
Francuzi odnieśli spory sukces z tym samochodem i nie chcą poprzestać na laurach. Alpine staje się ciekawym uzupełnieniem gamy modelowej grupy Renault i wpasowuje się w ciekawą niszę na rynku.
W najbliższym czasie poznamy dalsze losy tego projektu. Lotus także nie zwalnia tempa i zamierza pochwalić się swoim nowym samochodem w najbliższych latach.