Alpine A390 to SUV, którego nie nazwiesz SUV-em. Francuzi wiedzą co robią
Teoretycznie można je nazywać SUV-em lub crossoverem. W praktyce jednak takie słowo z trudem przejdzie przez gardło. Alpine A390 zyska unikalny wygląd, a to nie jedyna jego zaleta. Znamy już datę premiery.
Jeśli cenicie sobie tę markę, to zaznaczcie w kalendarzu 27 maja. To właśnie wtedy światło dzienne ujrzy Alpine A390 2025, czyli pierwszy od lat pięcioosobowy samochód tej marki. Tym razem jednak nie dostaniemy efektownego coupe, ani tym bardziej roadstera. Wręcz przeciwnie - A390 ma być połączeniem crossovera, SUV-a i fastbacka. Całość jednak zapowiada się świetnie i ma jedną zaletę - widać w tym aucie inspirację kultowym A110.
Francuzi wykonali kawał rewelacyjnej roboty. Choć poznaliśmy dopiero pierwszy zwiastun, to wygląd produkcyjnego auta jest w zasadzie znany. A wszystko to za sprawą prototypu.
Alpine mówi wprost: studyjny model w 85% odzwierciedla produkcyjną wersję. Zmiany ograniczą się do detali i do garści ozdobników. Najważniejsze jest też to, że ciekawy wygląd pójdzie w parze z osiągami.
Tu oczywiście pojawi się grono niezadowolonych, gdyż Alpine A390 będzie wyłącznie elektryczne. Ma za to fenomenalnie jeździć
Francuska marka przygotowuje specjalną wersję platformy CMF-EV, która będzie bazą dla tego auta. Choć znajduje się ona w wielu innych modelach, to w Alpine zyska nie tylko zmodyfikowane zawieszenie, ale przede wszystkim znacznie bardziej sportową charakterystykę. To przełoży się z kolei na właściwości jezdne, które mają rozpieszczać kierowcę.
Wiemy, że w ofercie pojawi się zarówno wersja z napędem na jedną oś, jak i wariant AWD. Trudno powiedzieć, czy na potrzeby tego samochodu uda się stworzyć wariant RWD - taki byłby najbardziej adekwatny. O tym przekonamy się dopiero w maju.
Topowa wersja ma oferować około 600 KM, a swoimi osiągami zbliży się do grona liderów segmentu SUV-ów. We wnętrzu z kolei dostaniemy eleganckie materiały wykończeniowe, tak więc otoczenie, w którym kierowca wraz z pasażerami spędzą czas, będzie naprawdę przyjazne.
Ten samochód to część dużego planu Alpine, zakładającego rozbudowę portfolio. Na rynek trafiło już nowe A290, zbudowane na bazie Renault 5 E-TECH Electric. W drodze jest też nowe A110, które niestety ma być wyłącznie zasilane prądem. Być może jednak, w obliczu zmian na rynku, Francuzi nieco skorygują swój kierunek rozwoju.


