Ten Opel Kadett zaskoczy niejednego. Niemiecki tuner miał fantazję

Czym charakteryzuje się dobry hothatch? Jest mocny, szybki, zwinny i nieduży. Ten Opel Kadett od firmy Arzt... na pewno jest mocny. Poznajcie "The Cordett".

Zdecydowanie bardziej trafia do mnie nazwa Kadette, ale zostawmy Arzt-owi jego nazewnictwo. Tak czy inaczej, ten niemiecki tuner, który zasłynął budową hybrydy Golfa I z Porsche 928 oraz wielu innych dziwnych przebudów. W 1989 roku na warsztat poszedł Opel Kadett E i powstał Cordett. Mieszanka Opla z Chevroletem Corvette.

Opel Kadett, ale z jakimiś dziwnymi proporcjami

Trzeba przyznać, że Arzt podszedł do tematu jednocześnie bardzo profesjonalnie, jak i po linii najmniejszego oporu. Z daleka Cordett przypomina seryjnego Opla Kadetta. No, prawie seryjnego bo solidnie "dokoksowanego". Jest znacznie szerszy i dłuższy. Wiele zdradzają charakterystyczne felgi - swoją drogą stały się one kultowe w późniejszym czasie, jako element tuningu "w niemieckim stylu". A to standardowe felgi od Corvette 4 generacji.

No właśnie. Ten Opel Kadett najdziwniej wygląda z boku, gdzie widać charakterystyczne proporcje Corvette C4, która posłużyła za bazę. Skrócono głównie przedni zwis.

Kadett

Cordett oparty jest o wczesny model Corvette, z 1984 roku. Silnik jest nieco nowszy. Starą, słabszą jednostkę L83 zastąpiono późniejszą - L98. Dzięki temu ten Kadett ma silnik 5,7 V8 z mocą przenoszoną na tylną oś. Jaką mocą? Seryjnie miał 243 KM, ale mówi się, że Arzt-Kadett miał nawet 304 KM, dzięki całkiem standardowym modyfikacjom. Od amerykańskiego Callawaya.

Właśnie, wspomniałem o tym, że Arzt zrobił Cordetta po linii najmniejszego oporu. Bo tak naprawdę wzięli nadwozie Opla i nasadzili na ramę od Chevroleta. Samochód ma wszystko wzięte z Corvette, łącznie ze sposobem otwierania maski "do przodu". Kadett ma również wnętrze z amerykańskiego coupe. Jedyną modyfikacją jest górna część deski rozdzielczej oraz słynny "chlebak" przed pasażerem, który ustąpił miejsca standardowemu schowkowi.

Kadett

Osiągi? Źródła mówią, że Cordett osiągał 255 km/h, a "setka" pękała po około 6 sekundach (znalazłem informacje od 5,6 do 6,5 sekundy). Czyli podobnie jak w przypadku dawcy. Cena jednak była znacznie wyższa - Kadett od Arzta kosztował 240 000 marek, co jak na 1989 rok było kwotą astronomiczną.

Nic dziwnego, że powstał prawdopodobnie w tylko jednym egzemplarzu. Z drugiej strony - chcielibyśmy się tym przejechać i bardzo firmę szanujemy za tuning "na bogato". Albo dobrego dilera.