Aston Martin zastąpi Rapide'a autem elektrycznym?
Smutne wieści napływają z Wysp Brytyjskich - Aston Martin planuje uśmiercić spalinowego Rapide'a, zastępując go w pełni elektryczną limuzyną RapidE. Czy to ostanie chwile niepoprawnej ekologicznie jednostki V12?
Niestety, wszystko na to wskazuje. Europejskie normy gonią producentów i popychają ich do podjęcia radykalnych działań. Najwyraźniej przebrandowana na Astona Martina Toyota iQ nie sprawdzi się już dłużej w roli auta skutecznie obniżającego średni poziom emisji CO2 w gamie modelowej brytyjskiego producenta. Czy pomoże w tym elektryczna limuzyna?
Losy tradycyjnego Rapide'a, będącego przedłużonym DB9 z dodatkową parą drzwi, są już przesądzone. Zaprezentowany w 2010 roku samochód musi odejść, ustępując miejsca nowszym modelom. Pierwszym z nich będzie w pełni elektryczna limuzyna RapidE, czyli produkcyjna wersja pokazanego w 2015 roku auta koncepcyjnego o tej samej nazwie. Samochód zadebiutuje już w 2018 roku. "Mamy platformę dla elektrycznego Rapide'a, dlatego ma on jeszcze przed sobą całe życie, ale Rapide, którego znacie teraz, zostanie zastąpiony z jednej strony przez model DBX, a z drugiej przez Lagondę" - zapowiada Andy Palmer, dyrektor generalny Astona Martina.
Takie oświadczenie może dziwić w obliczu powołanej niedawno przez brytyjskiego producenta submarki AMR, wszak jednym z jej modeli miał być najszybszy na świecie 4-drzwiowy sedan - Aston Martin Rapide AMR. Niemniej, w 2018 roku Rapide zostanie zastąpiony przyjazną środowisku elektryczną odmianą RapidE. Warto dodać, że nie będzie to kolejne, poprawne politycznie "toczydełko" na prąd. Aston Martin zrobi je po swojemu, umieszczając w nim motory elektryczne generujące blisko 800 KM! Jest więc szansa, że "niemy" RapidE zaoferuje jeszcze lepsze osiągi od donośnej "V-dwunastki". Zasięg auta ma przy tym wynosić około 320 kilometrów na jednym ładowaniu.
Kiedy już RapidE trafi do sprzedaży, rok później (w 2019 roku) dołączy do niego crossover DBX. Data premiery nowej Lagondy nie została jeszcze ustalona, ale powinna pojawić się ona na drogach w pierwszej połowie następnej dekady. A jeśli martwi Was odejście spalinowej wersji Rapide'a, to pamiętajcie, że druga generacja Astona Martina V8 Vantage już wychyla się zza rogu, czekając na swój debiut.
[embedyt] http://www.youtube.com/watch?v=uPHWfahHRi8[/embedyt]