Autonomiczny samochód Apple pokonuje niecałe 2 km bez ingerencji kierowcy
Być może Apple powinno pozostać przy projektowaniu komputerów i telefonów?
Bloomberg przygotował raport dotyczący sprawności autonomicznych systemów opracowywanych przez różnych producentów. Wnioski płynące z tego dokumentu są wręcz fascynujące - okazuje się bowiem, że niektóre z tych aut nie są w stanie pokonać więcej niż 2-3 kilometrów bez ingerencji kierowcy.
Pojazd z systemem przygotowanym przez Apple wymusza reakcję ze strony kierowcy średnio co niecałe dwa kilometry. Nieco lepiej wypada tutaj Mercedes - według dokumentacji kalifornijskich władz (dopuszczają one testowanie takich pojazdów, ale też wymuszają raportowanie wszelkich błędów) pokonuje do 2,5 kilometra bez wsparcia kierowcy. Auta Nissana co ciekawe przejeżdżają nawet 339 kilometrów bez ingerencji osoby siedzącej za kierownicą.
Czy są więc firmy, które biją rekordy? Oczywiście. Na przykład auta firmy Cruise Automation są w stanie przejechać 8400 km bez żadnej ingerencji kierowcy, zaś na szczycie stoi Waymo, którego samochody przejechały 17 730 km bez żadnej reakcji ze strony "nadzorującego".
Apple podkreśla, że nad projektem pracuje utalentowany zespół i wszelkie problemy zostaną rozwiązanie. Oby, gdyż aktualnie wygląda to bardzo słabo. Najlepiej niech producenci skupią się na półautonomicznych tempomatach, zaś prowadzenie pojazdów pozostawią kierowcom. My wciąż nie ufamy samodzielnie jeżdżącym samochodom.