Ile jesteś gotów wydać, aby kupić coś unikalnego? Ten "baby Benz" będzie warty krocie
Mercedes 190, znany również jako baby Benz, na ogół nie budził wielkich emocji. Wyjątkiem była jedna wersja z magicznym dopiskiem EVO. Teraz na drogi wyjedzie jej nowoczesna interpretacja, stworzona przez firmę HWA, odpowiedzialną za budowę wszystkich wyścigowych Mercedesów. Pierwszy egzemplarz trafi na aukcję, a kupujący poza unikalnym autem dostanie jeszcze stos cennych dokumentów. Dzięki nim wartość tej sztuki będzie bardzo wysoka.
- HWA EVO to nowoczesna interpretacja Mercedesa 190 EVO
- Bazą jest tutaj standardowa W201-ka
- Pod maską pojawi się nowy silnik 3.0 V6 z doładowaniem
- Pierwsza sztuka trafi na aukcję RM Sotheby's
Baby Benz jest najzwyczajniejszym samochodem na świecie. Nie ma w nim niczego wyjątkowego, ale wciąż cieszy wiele osób swoim leniwym, nieco "geriatrycznym" charakterem. Nie każda wersja była jednak tak przezroczysta. W ofercie tego auta pojawiły się wyjątkowe warianty, takie jak wydanie opracowane z Cosworthem, czy właśnie unikalny model EVO/EVO II.
Teraz te ostatnie powracają w nowym wydaniu, a stoi za nimi firma HWA. Ta nazwa powinna być doskonale znana każdemu pasjonatowi aut ze Stuttgartu. HWA stworzył Hans-Werner Aufrecht, czyli współzałożyciel AMG. Pełne rozwinięcie tej nazwy to "Aufrecht Melcher Großaspach".
Nowe EVO będzie wyjątkowym autem. W nadwozie 190-ki trafi garść rozwiązań z nowoczesnych samochodów wyścigowych. Nie zabraknie tutaj włókna węglowego, kompozytów i szeregu innych ciekawych technologii. Co więcej, pod maską pojawi się wyjątkowy silnik.
Baby Benz w wydaniu HWA odda w ręce kierowcy blisko 500 KM. To wszystko trafi na tylną oś dzięki manualnej skrzyni biegów
Ma to być samochód dla najbardziej wymagających kierowców. Idealny rozkład mas (50:50) przełoży się na dobre właściwości jezdne, a mocny silnik zapewni świetne osiągi. Pod maską znajdzie się jednostka 3.0 V6 z podwójnym doładowaniem.
W zależności od wariantu odda w ręce kierowcy od 445 do 495 KM. Moment obrotowy to ponad 500 Nm. Dodajmy, że HWA EVO ma ważyć tylko 1350 kilogramów. Nudy tutaj nie będzie.
Świetne wrażenie robi też wygląd nadwozia. Oczywiście nawiązano tutaj do oryginału, ale nie zabrakło też szeregu usprawnień. Zmodyfikowana aerodynamika przełoży się na wyższą stabilność i lepszy docisk, a nowe światła przednie i tylne zapewnią lepszą widoczność i unikalną sygnaturę świetlną tego auta.
Pierwsza sztuka będzie rarytasem dla kolekcjonerów
Mowa tutaj o aucie z numerem #000. Takich aut powstanie 100, czyli ten będzie prawdziwym rodzynkiem z linii produkcyjnej. Co więcej, osoba, która wygra aukcje, dostanie pełną dokumentację techniczną z podpisami twórców. Mowa tutaj także o oficjalnym planie technicznym samochodu, uwzględniającym każdy detal projektu. To brzmi jak świetna inwestycja.
Oczywiście oznacza to też ogromny wydatek. HWA EVO to może wciąż Baby Benz po wielkich modyfikacjach, ale jego cena robi wrażenie. Ta startuje od 714 000 euro. Na aukcji RM Sotheby's może osiągnąć jeszcze wyższy poziom. Czy granica miliona euro pęknie? To raczej nie jest uniknione.