Bądź jak Bill Clinton. Zafunduj sobie bezpieczną jazdę w komforcie

Teraz możesz poczuć się jak Bill Clinton i zanurzyć się w amerykańskim luksusie lat dziewięćdziesiątych. Oryginalny prezydencki Cadillac Fleetwood Brougham trafił na sprzedaż - i jest to wyjątkowa okazja.

Bill Clinton do tej pory uznawany jest za jednego z najbardziej charakterystycznych i charyzmatycznych prezydentów w historii USA. Oczywiście jego kadencje nie obyły się bez skandali, niemniej wiele osób wciąż dobrze ocenia jego pracę w Białym Domu. O polityce nie będziemy dyskutowali, niemniej ocieramy się o nią.

Na sprzedaż trafił prezydencki Cadillac Fleetwood Brougham z 1996 roku. To naprawdę "coś". Dlaczego? Po pierwsze - takie auta prawie nigdy nie trafiają na rynek i nie opuszczają szeregów Secret Service. Samochody prezydentów szybciej trafią do zgniatarki, niż do kolekcjonerów.

A tym samochodem naprawdę "woził się" Bill Clinton. Ma niewielki przebieg i jest w świetnym stanie

Prezydencka limuzyna nie ma wiele wspólnego ze standardowym samochodem. Przede wszystkim zbudowano ją na wzmocnionej i przedłużonej platformie. Linię dachu także podniesiono, aby wsiadanie do pojazdu i podróżowanie nim było znacznie wygodniejsze.

A to nie koniec zmian. Postawiono tutaj na solidne opancerzenie, włącznie ze wzmacnianymi szybami. Takie samochody wożą prezydentów USA od czasów kadencji Franklina Delano Roosevelta. W samochodzie Clintona pojawiły się też opony run-flat, a także zabezpieczenia podwozia przed ładunkami wybuchowymi.

Bill Clinton Cadillac Fleetwood Brougham

Na pokładzie znajdował się wewnętrzny obieg powietrza z dodatkowymi butlami na wypadek ataku, a także zabezpieczenie przed pożarem. To wszystko sprawiło, że auto znacznie przytyło. Aby zapewnić mu sensowne osiągi, Cadillac postawił tutaj na jednostkę V8 Big Block, która generuje 450 KM. Wysoki moment obrotowy sprawdza się przy "szybkich ucieczkach", choć dynamiczna jazda nie jest domeną tego auta.

Co ciekawe ten egzemplarz jest jednym z trzech - i do tego był najrzadziej używanych. Ma zaledwie 626 mil na liczniku, czyli nieco ponad 1000 kilometrów. Na budowę Cadillaków, którymi jeździł Bill Clinton, wydano ponad 6 milionów ówczesnych dolarów - czyli około 12 milionów obecnych dolarów.

Samochód, który trafił do muzeum Clintonów, będzie dostępny na aukcji Mecum Auctions. Estymowana cena nie jest znana, ale może to być łakomy kąsek dla fanów pojazdów należących do amerykańskiego rządu.