BMW Serii 1 Sedan - Tylko dla Chin
Zaledwie parę dni temu relacjonowaliśmy Wam na bieżąco premiery z salonu samochodowego w Los Angeles, tymczasem BMW już prezentuje w Kantonie przeznaczoną wyłącznie na chiński rynek Serię 1 Sedan. Mamy czego żałować?
Popularna u nas "jedynka" doczekała się zapowiadanego od wielu miesięcy bardziej reprezentacyjnego i pojemniejszego, trójbryłowego wariantu. Niestety, najmniejsza w gamie BMW limuzyna, nie będzie oferowana na Starym Kontynencie. Ze względu na skromny rozmiar samochodu zaprojektowanego specjalnie dla Chińczyków nadano mu miano "Baby Bimmer". Niemieckie dzieciątko jest adresowane do "młodej generacji z Chin", jak twierdzi Jochen Goller, Starszy Kierownik ds. Marketingu i Sprzedaży. Skromny rozmiar ma wynagradzać licznymi udogodnieniami i wydajnością na najwyższym poziomie.
Jeśli chodzi o stylistykę karoserii, to bardzo łatwo dostrzeżemy w projekcie "jedynki" sedan elementy wyglądu zaczerpnięte z jej siostry - Serii 2. Rodzinne podobieństwo jest widoczne zwłaszcza w przedniej części nadwozia. Centralnym punktem frontu pozostały charakterystyczne dla marki "nerki" służące jako wloty powietrza, a reflektory utrzymano w stylu znanym z obecnych poliftingowych modeli BMW. Klasyczne LED-owe ringi zostały lekko "połamane" i przypominają te z nowej Serii 3. Długa maska i krótkie zwisy powodują, że auto wygląda dość masywnie. Minimalnie za duże tylne lampy przypominają te zastosowane w hatchbacku. Trzeba przyznać, że projektanci BMW poradzili sobie całkiem nieźle z niełatwym zadaniem wkomponowania w sylwetkę auta osobnej przestrzeni bagażowej - auto jest dość zgrabne.
We wnętrzu nie zastaniemy niczego zaskakującego. Jego forma i detale zostały niemal żywcem przeniesione z siostrzanych Serii 1 i Serii 2. Kabina mini-limuzyny wita kierowcę i pasażerów 8,8-calowym ekranem systemu iDrive, wyraźnie wyłaniającym się pośrodku deski rozdzielczej. Na pokładzie znajdziemy też w pełni kolorowy wyświetlacz HUD, pokazujący przed kierowcą najistotniejsze informacje, dwustrefową klimatyzację i skórzaną tapicerkę. BMW nie opublikowało jeszcze dokładnej specyfikacji modelu, ale wiadomo już, że w opcji znajdą się systemy bezpieczeństwa ostrzegające o opuszczeniu pasa ruchu, ryzyku kolizji (także z pieszym), czy funkcja pomocy w nagłych wypadkach (Emergency Assistance). Wiadomo też, że oprócz wersji bazowej, będzie można zamówić Serię 1 Sedan z wyposażeniem z linii Luxury lub Sport.
Trójbryłowy wariant "jedynki" oparto na zaprezentowanej dwa lata temu płycie podłogowej UKL zaprojektowanej specjalnie pod budowę nowych przednionapędowych aut BMW w niższych segmentach. To właśnie na tej platformie zbudowano obecne MINI, BMW X1, czy też BMW Serii 2 Active Tourer. BMW zapowiedziało szeroką paletę jednostek napędowych opartą na "uturbionych" motorach 1.5 i 2.0. Pod maskę bazowego modelu 118i trafi 137-konny motor 1.5, zaś 120i w linii Luxury będzie napędzane przez 194-konny silnik 2.0. 235-konny wariant jednostki 2.0 będzie występował w najbogatszej odmianie 125i w linii Sport. Wszystkie auta będą mogły być skonfigurowane z 6-biegową skrzynią manualną lub 8-biegowym automatem Steptronic.
Sprzedaż ma ruszyć w Chinach i tylko w Chinach w pierwszej połowie przyszłego roku. Ceny będą mieścić się w widełkach ¥180,000 (109 000 PLN) - ¥260,000 (157 000 PLN). Głównym konkurentem BMW Serii 1 Sedan na polskim rynku byłoby zapewne odświeżone niedawno Audi A3 Limousine, którego ceny startują z poziomu 101 200 PLN. W Chinach auto ma powalczyć także z innymi, lokalnymi rywalami w segmencie mini-premium.