To opancerzone BMW Serii 7 wygląda niczym wyjęte z kreskówki. Też tego nie rozumiem

Nie przewidzieliście się. To naprawdę jest BMW Serii 7 E65 z przedziwnym dachem. Do tego ma pełne opancerzenie i można je kupić. Skąd w ogóle pomysł na takie nadwozie? Na to pytanie trudno jest odpowiedzieć.

Opancerzone samochody mają w sobie coś fascynującego. Liczba modyfikacji, które przeprowadzono celem zwiększenia poziomu bezpieczeństwa jest często fascynująca. Czasami trafiają się jednak dziwne przypadki, które zaskakują wyglądem i charakterem. Idealnym przykładem jest to BMW Serii 7, noszące oznaczenie E67.

To nie pomyłka - pod tym kodem kryje się właśnie opancerzona wersja. Do tego ta sztuka ma dość osobliwy wygląd, głównie za sprawą unikalnej linii dachu.

Nie wiem po co ktoś podniósł linię dachu o 11,5 centymetra, ale to BMW Serii 7 wygląda teraz przezabawnie

Szczerze mówiąc powinno się tutaj wkleić oczy w miejsce przedniej szyby, tworząc kolejnego bohatera z filmu "Auta". Ewentualnie może to być pojazd czarnego charakteru z animacji Pixara. Tutaj też sprawdziłoby się idealnie.

Oficjalne wyjaśnienie dla podniesionej linii dachu jest proste - chodzi o komfort pasażerów. Łatwiej się wsiada i wysiada, a do tego można radośnie wymachiwać rękami podróżując na tylnej kanapie. O poziom bezpieczeństwa nie trzeba się tutaj martwić.

BMW Serii 7 E67

Ten egzemplarz spełnia regulacje 1999 CEN FB 1063 i CEN BR 1522/1523. Te kody nic zapewne Wam nie mówią (nam też nie, spokojnie), ale po krótkim researchu wychodzi na to, że można spokojnie strzelać tutaj w auto z AK47 i nic mu się nie stanie.

Co więcej, w środku są nawet własne zbiorniki z powietrzem, które zabezpieczają kabinę przed atakiem chemicznym. Nikogo nie powinno więc dziwić, że pod maską musi być silnik 6.0 V12. Tylko taka jednostka może poradzić sobie z ogromną masą tego auta. Ta sięga nawet 6 ton. Warto więc mieć to na uwadze uciekając przed ostrzałem.

Ten konkretny egzemplarz powstał z myślą o Bliskim Wschodzie

Swoją karierę zrobił w krajach arabskich, w tym w Arabii Saudyjskiej i w Katarze. Jego cena i pełna specyfikacja nie są znane, ale na promocyjną kwotę nie ma co liczyć. Nie wiem tylko kto skusi się na taki egzemplarz - sprzedający w ofercie ma także standardową wersję, do tego w identycznej kompletacji. Wybór jest tutaj oczywisty.

Źródło: The Drive