Jak będzie wyglądało wnętrze w BMW Serii 7? Otóż wszystko jest już jasne
BMW Serii 7 ma już przed nami coraz mniej tajemnic. Teraz na przykład poznaliśmy kokpit tego auta. Jesteśmy ciekawi jak go ocenicie.
BMW Serii 7 zadebiutuje jeszcze w tym roku. Nie liczcie jednak na gotowe do produkcji auto, a na koncept. Ten poznamy jesienią, a jego premiera będzie miała miejsce podczas targów w Monachium. Można być jednak pewnym, że wersja produkcyjna będzie bardzo podobna do prototypu. Tak było w przypadku BMW i4 i dokładnie ten sam scenariusz zostanie powielony w "siódemce".
A BMW Serii 7 to dla marki z Monachium największe wyzwanie
Mercedes oczywiście na nowo podniósł poprzeczkę w segmencie limuzyn. W Monachium wszyscy starają się więc przebić to, co pokazała marka ze Stuttgartu. "Siódemka" będzie technologicznym przełomem i "elektronicznym rajem". Zasiadając za kierownicą tego auta poczujecie się jak w statku kosmicznym. A skąd to wiemy?
Otóż stąd, że w sieci pojawiły się już zdjęcia szpiegowskie kabiny. Oto i one.
Dwa wielkie ekrany, w tym centralny zakrzywiony. Do tego nowa kierownica i dyskretna konsola centralna. Gdzieś już to widzieliśmy, nieprawdaż? Podpowiemy - BMW iX i i4 są dobrymi miejscami do rozpoczęcia poszukiwań.
Jak sami widzicie Niemcy postanowili powielić pomysł z tych aut, oczywiście zapewne solidnie go "podkręcając" pod kątem możliwości systemu. Nie sposób jednak nie zauważyć jednej rzeczy - ginie w tym wszystkim indywidualizm topowych limuzyn.
Nowa "eska" też nie jest święta, gdyż w ślad za nią poszła Klasa C, mająca bardzo podobnie zaprojektowane wnętrze. Czy to ujma? Raczej nie. Szkoda, że w limuzynach coraz rzadziej stawia się na unikalne rozwiązania, a coraz częściej idzie w unifikację poszczególnych podzespołów.
Zdjęcia szpiegowskie BMW Serii 7 zdradzają nam też kilka smaczków
Na przykład sterowanie fotelami wędruje na drzwi, czyli będzie podobnie rozwiązane, jak w Mercedesie. Kolejną ciekawostką jest to, że nie znika obrotowy kontroler z konsoli środkowej. iDrive na dobre wpisał się w styl marki BMW i rezygnacja z niego będzie dla Niemców problematyczna.
W drodze są zarówno wersje spalinowe, jak i elektryczne
BMW Serii 7 dostaniemy w dwóch wydaniach. Najpopularniejsza będzie zapewne wersja spalinowa (benzynowa i wysokoprężna), aczkolwiek dołączy do niej też auto o oznaczeniu i7. Mowa oczywiście o elektryku, który stanie do walki z Mercedesem EQS.