Cadillac mówi na niego "iwi-wi". To Lyriq w bardzo szybkim wydaniu

Kto by się spodziewał, że Cadillac Lyriq stanie się usportowionym samochodem? To pierwszy elektryczny model tej marki, który zyskał literę V w nazwie.

  • Amerykanie powiększają gamę modeli V w rodzinie Cadillaca
  • Pierwszym samochodem na prąd w sportowym wydaniu będzie Lyriq

Można śmiało powiedzieć, że Cadillac rozwija skrzydła. Jeszcze kilka lat temu ta marka kojarzyła się z samochodami dla emerytów, w których było mało charakteru. Teraz nowe konstrukcje cieszą się coraz większą popularnością, a sportowe modele zyskały unikalny styl i świetne silniki oraz dopracowane układy jezdne. Amerykanie postawili właśnie kolejny krok i zdecydowali się dodanie litery V do nazw samochodów na prąd. Ich projekt, nazywany w skrócie EV-V, ma poszerzyć ofertę najmocniejszych pojazdów w gamie. Pionierem w tej kwestii będzie Cadillac Lyriq.

Cadillac Lyriq V wygląda bojowo. Na moc nikt nie będzie narzekać, ale...

Amerykańska marka uznała, że warto potrzymać rynek w niepewności. Dlatego póki co pochwalono się jedynie pierwszymi zdjęciami, a specyfikację poznamy dopiero w przyszłym roku. Pewne jest jednak to, że koni mechanicznych tutaj nie zabraknie.

Obecnie najmocniejszy Lyriq oferuje 507 KM. Zbliżone auta na platformie Ultium generują ponad 600 KM. Zakładając, że Cadillac ma być tutaj najmocniejszym samochodem, moc na poziomie 650 KM jest jak najbardziej prawdopodobna.

W parze z większą moc pójdą oczywiście właściwości jezdne. Szereg modyfikacji w zawieszeniu i układzie kierowniczym przełoży się na lepsze prowadzenie. Cadillac zdaje sobie sprawę, że klienci zwracają na to uwagę, a modele CT4-V i CT5-V udowodniły, że GM ma specjalistów od takiej roboty.

Cadillac Lyriq V 2025

Cadillac Lyriq V ma konkurować z takimi samochodami, jak BMW iX M60, czy z Mercedesem EQE w wydaniu AMG.

Lyriq jest też dość ważnym modelem z punktu widzenia europejskiego rynku

Cadillac chce podbić Stary Kontynent. Zamierza to zrobić w bardzo przemyślany sposób, tak aby wycelować w kluczowe rynki. Na start wybrano Szwajcarię, Francję, Niemcy i kraje skandynawskie. Jeśli tam znajdą się klienci na Cadillaki, to marka zacznie ekspansję w kolejnych krajach. Wtedy też na europejskie drogi mogą wyjechać kolejne marki General Motors, z Chevroletem na czele. Nie liczcie jednak na samochody spalinowe - w grę wchodzą wyłącznie auta elektryczne.