Chevrolet Bolt powrócił jako najtańszy elektryk General Motors. I tak nowy Leaf jest tańszy

Elektryki w USA nie mają lekko, ale wciąż są ważne dla wielu firm. Chevrolet Bolt powrócił z zaświatów, aby stać się najtańszym modelem na prąd w gamie General Motors.

Ten samochód nie miał łatwego życia. Pierwsza generacja powstała w 2016 roku i bazowała na gruntownie zmodernizowanej platformie z modeli spalinowych. W Europie ten samochód pojawił się pod nazwą Opel Ampera-e, ale jego los był bardzo krótki. Chwilę po premierze Opel trafił w ręce PSA, a Ampera-e, jako ważny produkt General Motors, zniknęła z gamy. Chevrolet Bolt przez lata cieszył się sporym zainteresowaniem, a z czasem zyskał też unowocześnioną konstrukcję.

W 2023 roku Bolt i Bolt EUV, jego "praktyczniejsza" wersja, zniknęły z rynku z powodu kilku czynników. Przede wszystkim obydwa modele trapiły problemy z baterią i ryzyko pożarów. Poza tym General Motors uznało, że ich nowa platforma Ultium będzie znacznie lepszym wyborem.

Jak się jednak okazuje nie był to dobry pomysł. Po ponad dwóch latach Chevrolet Bolt powraca w nowym wydaniu. Model EUV przeszedł gruntowną modernizację i ma być najtańszym modelem na prąd w gamie General Motors. W USA jednak ceną ustępuje nowemu Nissanowi Leaf.

Wersja Launch Edition została wyceniona na 29 990 dolarów, natomiast podstawowa odmiana LT pojawi się nieco później, kosztując 28 995 dolarów. Dla porównania, Nissan Leaf 2026 ma startować z poziomu 25 360 dolarów, co oznacza, że nowy Bolt będzie droższy o kilka tysięcy.

Chevrolet Bolt 2026 to stary znajomy, ale z garścią nowych sztuczek

Produkcja nowego modelu ruszy na początku 2026 roku w fabryce General Motors w Kansas City. Ten samochód zostanie wyposażony w gniazdo ładowania NACS, które stało się nowym standardem w branży, obejmującym większość producentów działających na rynku północnoamerykańskim. Dzięki temu kierowcy będą mogli korzystać z sieci ładowarek Tesli bez konieczności stosowania adapterów.

Chevrolet Bolt 2026

Pod względem technicznym Chevrolet postawił na sprawdzone rozwiązania. Nowy Bolt otrzyma silnik elektryczny o mocy 210 KM, pochodzący z większego modelu Equinox EV. Choć dane dotyczące przyspieszenia nie zostały jeszcze ujawnione, producent potwierdził, że jednostka napędowa zapewni lepszą elastyczność i kulturę pracy niż w poprzedniku.

Bateria LFP o pojemności 65 kWh

Zastosowany akumulator to nowa bateria litowo-żelazowo-fosforanowa (LFP) o pojemności 65 kWh. Według danych General Motors, zasięg wynosi 255 mil, czyli około 410 kilometrów w cyklu mieszanym. W praktyce oznacza to wzrost o 8 mil względem poprzedniej generacji, która mogła pokonać 247 mil na jednym ładowaniu.

Ważną zmianą jest też znacznie wyższa moc ładowania DC. Nowy Chevrolet Bolt może teraz przyjmować prąd stały z mocą 150 kW, podczas gdy wcześniej maksymalna wartość wynosiła zaledwie 50 kW. Dzięki temu możliwe jest naładowanie baterii od 10 do 80 procent w 26 minut, co stawia nowego Bolta na poziomie konkurencyjnego Nissana Leaf najnowszej generacji.

Są też drobne zmiany wizualne

Nadwozie przypomina raczej głęboki lifting poprzedniej generacji modelu EUV. Zmieniono kształt reflektorów, układ tylnych lamp, a także klapę bagażnika i zderzak tylny.

W kabinie pojawiły się liczne ulepszenia ergonomiczne. Wśród nowości znalazł się większy cyfrowy zestaw wskaźników, a także elektroniczny selektor biegów przeniesiony na kolumnę kierowniczą, co pozwoliło wygospodarować dodatkowe miejsce na konsoli środkowej.

Chevrolet pozostawił fizyczne pokrętła do obsługi klimatyzacji, reagując tym samym na sugestie dotychczasowych użytkowników. Dodatkowo przed pasażerem umieszczono dwa nowe schowki w desce rozdzielczej, zwiększające praktyczność wnętrza.