Tak wygląda nowy Citroen C3 Aircross. Opel Crossland będzie bardzo podobny
Nowy Citroen C3 Aircross będzie tanim i praktycznym elektrykiem. Opel Crossland stanie się jego bliźniakiem, ze zmodyfikowanym pasem przednim, tylnym oraz wnętrzem. Aby zobaczyć przedpremierowo auto, które w przyszłym roku trafi na europejski rynek, należy wybrać się do... Brazylii.
Stworzenie taniego samochodu elektrycznego jest dużym wyzwaniem. Koszty akumulatorów spadają, ale inne podzespoły windują ceny pojazdów. Koncern Stellantis wpadł na dość nietypowy i odważny zarazem pomysł, który otworzy im drzwi do taniej elektromobilności. Citroen e-C3 przetarł tutaj szlak, a Citroen C3 Aircross, wraz z Oplem Crosslandem, pójdą nową drogą.
Koncepcja jest bardzo prosta. W oparciu o budżetowy model dla wschodzących rynków, takich jak Ameryka Południowa czy Indie, zbudowano przystępny model dla Europy.
I aby poznać nowego C3 Aircrossa i zarazem Crosslanda, trzeba póki co wybrać się do Brazylii - i użyć odrobinę wyobraźni.
Citroen C3 Aircross będzie praktyczny i elektryczny. A Opel Crossland to jego nowy bliźniak
Punktem wyjścia jest tutaj właśnie wspomniany Citroen e-C3. Ta konstrukcja wykorzystuje koncepcję platformy i nadwozia, którą stworzono z myślą o wspomnianych wcześniej rynkach. Tam jednak te auta są mocno budżetowe i należą do tych najtańszych w ofercie.
Na potrzeby Europy wprowadzono więc szereg zmian. e-C3 dostał nową twarz, atrakcyjniejsze wnętrze, przebudowaną platformę i oczywiście napęd elektryczny. To kluczowe kwestie, które mają pozycjonować ten samochód jako tani model na prąd.
Ta konstrukcja stała się też punktem wyjścia dla Citroena C3 Aircross i Opla Crosslanda. Ten pierwszy zyska nadwozie dokładnie takie, jak jego brazylijski kuzyn. Dodajcie tutaj jedynie pas przedni i wnętrze z europejskiej wersji i gotowe - przed Wami samochód, który zobaczycie za kilka miesięcy na drogach.
Opel Crossland 2025
Crossland to dokładnie ta sama bajka. Zdjęcia zamaskowanych egzemplarzy wyraźnie pokazują, że nowy Opel dzieli z tym samochodem całą bryłę nadwozia, włącznie z linią okien. Także kształt tylnych lamp będzie dość zbliżony. Wyróżnikiem Opla stanie się pas przedni (z grillem Vizor) i oczywiście nieco inne wnętrze.
Tak oto dostaniemy dwa przystępniejsze cenowo elektryki - z dużymi wnętrzami
Citroen i Opel wiążą duże nadzieje z tymi modelami. Czy słusznie? To pokaże czas, ale bez wątpienia wpisują się one w strategię tych marek. Pytanie tylko czy sprzedaż będzie zadowalająca, zwłaszcza w obliczu wyraźnie słabnącego zainteresowania elektrykami w wielu krajach.