Citroen C4 X. Tak, to Peugeot 408, Citroen C4 i C5 X. W jednym

Oto Citroen C4 X. Samochód, który wypełnia niszę w niszy, wewnątrz niszy. To ciekawa nowość, będąca jednocześnie odgrzewanym kotletem.

Citroen w pewnym momencie postanowił zerwać ze swoją ideą samochodów "kosmicznych" wizualnie i niesamowicie oryginalnych. Wyszło to nieźle, ale woleliśmy oryginalność w wykonaniu Francuzów. To w ostatnich latach zaczęło wracać. Z taką siłą, że właśnie powstał Citroen C4 X. Samochód, który jednocześnie trzyma się oryginalnej koncepcji i... ją powiela.

Citroen C4 X to podniesiony kompaktowy liftback sedan

Liftbacki w segmencie aut kompaktowych w zasadzie wyginęły. W ogóle klasyczne nadwozia zaczynają wymierać. C4 X również jest crossoverem. Ma nadwozie liftback, ale jest... sedanem, żeby było śmieszniej i dziwniej. Jednocześnie jest w zasadzie inną wersję Citroena C4, który w najnowszym wydaniu jest również niemalże crossoverem. I to bliskim liftbackowi, jeśli chodzi o linię boczną. Citroen ma również C5 X, czyli dużego... podniesionego liftbacka. Dlatego warto było wprowadzić sedana - coś jak Volvo S60 CC.

Jeśli chodzi o wymiary, to C4 X, to ma 4,6 metra długości, 1,8 metra szerokości, i 1,525 metra wysokości. Rozstaw osi wynosi 2670 mm. To oznacza, że od standardowego C4 jest o 24 cm dłuższy. Pozostałe wymiary pozostały niezmienione.

Nowemu C4 X najbliżej jest do Peugeota 408, który zadebiutował kilka dni temu. Oba samochody będą ze sobą konkurować. Produkt z lwem na masce jest minimalnie dłuższy i niższy. Ma też mniejszy bagażnik.  Choć wciąż potężny - 510 litrów to znacznie więcej niż 380 w C4 i tylko minimalnie mniej niż C5 X. Ten ostatni z kolei zapewnia więcej przestrzeni we wnętrzu. Ma 4,8 m długości i niemal 2,8 metra rozstawu osi.

Citroen C4 X

Citroen e-C4 X będzie jedynym wyborem

Na niektórych rynkach, Citroen C4 X nie zadebiutuje. Pozostaje im tylko e-C4 X, czyli odmiana elektryczna. Jakie to rynki?

Francja, Niemcy, Hiszpania i Włochy - czyli największe. Citroen e-C4 X oferowany będzie z... oj dobrze wiecie z jakim silnikiem. 136 KM i 260 Nm napędzające przednią oś, połączone z baterią 50 kWh i możliwością ładowania z mocą do 100 kW. To powinno zapewnić naładowanie do 80% w ciągu pół godziny, a maksymalny zasięg wyniesie 360 km według normy WLTP. Przyspieszenie wynosi 9,7 sekundy, a prędkość maksymalna 150 km/h.

Jesteśmy ciekawi, jak Citroen C4 X zostanie wypozycjonowany cenowo. C4 startuje od niecałych 92 tys. zl, a C5 X od 143 300 zł. Jest więc spokojnie pole do "wstawienia" tam pośredniego modelu. Czekamy też na ogłoszenie gamy silników spalinowych. Można się jednak spodziewać, że bazą będzie trzycylindrowe 1.2 o mocy 11o lub 130 KM.