Dacia Jogger Hybrid nie trafi do Polski. Powód może Was zaskoczyć
Dacia Jogger Hybrid, czyli wyczekiwana przez wiele osób najmocniejsza wersja tego auta, nie będzie oferowana w Polsce. Przedstawiciele marki wyjaśnili mi powód takiej decyzji - i jest on dość zaskakujący.
Równo 140 koni mechanicznych pod maską, "automatyczna" skrzynia biegów i ekologiczny oraz oszczędny napęd brzmią obiecująco. Dacia Jogger Hybrid zapowiada się ciekawie, ale niestety w naszym kraju będzie zakazanym owocem. Polski importer nie zdecydował się na wprowadzenie tego auta do oferty. Powód może Was zaskoczyć - jest dość nieoczywisty.
Dlaczego Dacia Jogger Hybrid nie będzie sprzedawana w Polsce?
Winowajcy upatrujcie w popularności modelu z LPG. Dacia stawia w naszym kraju na jednego zawodnika. Według marki model z instalacją gazową nie tylko sprzedaje się doskonale, ale przede wszystkim zaspokaja potrzeby klientów.
Jest też druga strona medalu - podaż aut. Z wypowiedzi Grzegorza Zalewskiego, dyrektora marki na polski rynek wynika, że produkcja hybrydowego wydania tego auta póki co trafia do krajów, gdzie takie napędy cieszą się najlepszą sprzedażą.
Mowa tu o krajach, które wyróżniają hybrydy różnymi ulgami, lub też umożliwiają im wjazd do ścisłych centrów miast. Jest to więc najprawdopodobniej drugi argument za decyzją o niewprowadzeniu Joggera Hybrid do Polski.
Dacia nie mówi definitywnego "nie"
Póki co polskie przedstawicielstwo skupia się na obecnym roku. Istnieje więc szansa, że w 2024 r. Dacia Jogger Hybrid dołączy do oferty marki. Bez wątpienia jej brak jest odczuwalny przez osoby, które chciały zdecydować się na najmocniejszy wariant napędowy.
Litrowy Jogger z turbodoładowaniem rozwija "raptem" 110 KM, co w dużym kombi nie jest powalającym wynikiem. Przy komplecie pasażerów na pokładzie nie można już liczyć na dobrą dynamikę. Problemem jest też brak automatycznej skrzyni biegów, zwiększającej komfort podróżowania.
Dacia ma za sobą udany rok w Polsce
Ta francusko-rumuńska marka zajęła czwarte miejsce w kategorii sprzedaży do klientów indywidualnych. Z kolei Sandero wylądowało na drugim miejscu w klasyfikacji aut kupowanych przez klientów indywidualnych.
Dacia zamierza konsekwentnie rozwijać swoją gamę modelową, skupiając się na tanich i rozsądnych autach. Na horyzoncie wciąż widnieje Bigster (większy od Dustera SUV), zaś poważne plany tyczą się pełnoprawnego elektryka.
Choć Spring cieszy się niezłą popularnością, to jednak nie jest traktowany jako uniwersalny BEV. Dacia czeka jednak na moment, w którym technologia będzie tańsza i bardziej przystępna.