Dlaczego Nurburgring jest idealny do testowania nowych aut? Odpowiedź Was zaskoczy

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, dlaczego Nurburgring jest miejscem, w którym producenci szlifują wszystkie samochody - od maluchów z segmentu A i B, aż po flagowe hipermaszyny? Odpowiedź może być zaskoczeniem.

Inżynierowie i kierowcy doświadczalni katują tam miejskie samochody. Chwilę później potrafią przesiadać się do 600-800 konnych maszyn, powtarzając procedurę w znacznie szybszym tempie. Nurburgring to miejsce, w którym spotykają się samochody z różnych półek - nie tylko podczas "jazd turystycznych", ale także w czasie "industry pool". To specjalne całodzienne sesje, podczas których producenci sprawdzają swoje maszyny na liczącej blisko 21 kilometrów pętli.

Być może zadajecie sobie pytanie: "okej, ale dlaczego robią to głównie na Nurburgringu, a nie na innych torach?". Cóż, odpowiedź jest bardzo prosta.

Nurburgring to blisko 21 kilometrów najróżniejszych warunków

To tor daleki od ideału. Jest miejscami nierówny, wąski, ma kombinację stromych zjazdów, podjazdów, wymagających zakrętów, kompresji i wysokich krawężników. Zwyczajne auto dostaje tam solidny "łomot" podczas każdego dynamicznego przejazdu, co pozwala sprawdzić jego cechy w różnych warunkach. To wszystko można zrobić na przestrzeni jednego obiektu - i to jest tutaj ważne.

Porsche Panamera Nurburgring

Z kolei w przypadku najszybszych samochodów jest to pokaz ich uniwersalności. Jeśli takie Porsche 911 GT3 RS potrafi poradzić sobie na Nurburgringu w tak fenomenalny sposób, to na klasycznych torach, szerszych i z równą nawierzchnią, będzie wręcz niezrównane. Tu przykładów można podawać więcej - od Mercedesa-AMG One, przez nowe Porsche Taycan Turbo GT, aż po zwyczajne Audi RS3.

Od osoby, która testuje nowe samochody pewnego producenta na Nurburgringu dowiedziałem się, że wbrew pozorom konfiguracja zawieszenia "na ten konkretny tor" nie sprawdzi się w wielu miejscach

Tu trzeba znaleźć specyficzny kompromis. Zawieszenie nie może być zbyt sztywne, ale nie można też zachować przesadnej miękkości. Chodzi tu o kwestię kompresji i wybicia, częstotliwości drgań a także zbieżności i kąta nachylenia kół. Tym samym konfiguracja, która pozwoli na osiągnięcie rekordowego czasu na Nurburgringu wcale nie będzie idealna na innych obiektach. Może za to sprawdzić się na zwykłych drogach, gdzie mamy właśnie mieszankę różnych nawierzchni, dziur, nierówności i uskoków.

Krótko mówiąc - Nurburgring to "wiele dróg w pigułce"

I to jest właśnie sekret tego toru. Doszlifowanie samochodu na Pętli Północnej pozwala stworzyć lepszy kompromis w ustawieniach zawieszenia i układu kierowniczego, sprawdzający się także na co dzień. Proste, nieprawdaż?