DS 3 - nowy stary członek rodziny
Trwa proces wyodrębniania rodziny modeli DS z oferty Citroena. Kolejnym jego etapem jest samochód, od którego wskrzeszenie tej marki tak naprawdę się zaczęło czyli DS 3, który właśnie został odświeżony.
Z zewnątrz w oczy rzuci się nam przede wszystkim lekko zmodernizowany front - wszystko zostało zrobione tak, byśmy nie mieli wątpliwości iż mamy do czynienia już nie z Citroenem, a przedstawicielem DS Automobiles. Nie ma więc chromowanej listwy z wkomponowanym trójkątnym logo, a w zamian większy przedni wlot powietrza. Reszta zmian to raczej trudno dostrzegalna kosmetyka, która jednak znacząco odświeża design DS 3.
Podobnie wyważoną modernizację przeszedł kokpit. Generalnie wciąż mamy obraz wnętrza niemal taki sam jak u poprzednika - pozbyto się jedynie części przycisków z konsoli centralnej, a więcej funkcji będzie obejmować 7-calowy centralny wyświetlacz. Sam system multimedialny kompatybilny będzie z aplikacjami MirrorLink i Apple CarPlay, będzie wyświetlał także obraz z kamery cofania. Wewnątrz główną rolę grają przede wszystkim detale, a tych w DS 3 jest co niemiara, w zależności od wersji wyposażenia czy wybranego wykończenia. Warto dodać, że możemy skomponować aż 78 kombinacji kolorów nadwozia i materiału dachu w wersji Cabrio.
Spory wybór mamy też w kwestiach technicznych - w ofercie znajdą się trzy- i czterocylindrowe jednostki benzynowe oraz wysokoprężne silniki BlueHDI. Napęd będzie przenoszony za pomocą jednej z trzech przekładni - nowego automatu EAT6, 6-biegowego manuala bądź skrzyni półautomatycznej. W palecie jednostek THP i PureTech nowością w DS 3 będzie jednostka PureTech 130 S&S. Na szczycie gamy znajdzie się usportowiona wersja Performance z silnikiem 1.6 wyżyłowanym do 208 KM i 300 Nm momentu obrotowego. Na pokładzie znajdą się kubełkowe fotele, dyferencjał Torsena i większe hamulce, co stanowi już materiał na naprawdę emocjonujące małe autko.