W Europie rządzi segment B. A SUV-y to niemal połowa sprzedaży

Samochody kompaktowe? Nie, to właśnie segment B jest najpopularniejszy w Europie. Dokładniej , samochody francuskie i coraz popularniejsze małe SUV-y.

O ile najlepiej sprzedającym się w Europie w 2020 roku samochodem był Volkswagen Golf, to rządzi segment B. I samochody francuskie. Albo pochodzenia francuskiego. Widać też wyraźny trend, wskazujący, że za rok, czy dwa, SUV-y tego segmentu przeskoczą hatchbacki. Już teraz podział rynku jest bardzo równy. W ciągu ostatnich siedmiu lat różnica w udziale spadła z 15 do 2 %. Łącznie segment B stanowi 34% rynku motoryzacyjnego w Europie (4 miliony samochodów).

segment B

Segment B - Francuzi i Toyota

Gdy popatrzymy na sprzedaż standardowych samochodów miejskich trend jest wyraźny. Mamy Renault Clio, Peugeota 208 i Toyotę Yaris na podium. Nowe Clio ma świetny start i sprzedało się w UE w liczbie 212 326 sztuk (tylko Clio V - z IV to 238 249). 208-ka - 197 950 samochodów. Podium zamyka "pół-Francuz" - Opel Corsa. Co prawda ta bazująca na Peugeocie zajęła dopiero siódme miejsce, ale obie generacje uzbierały w 2020 roku 197 656 sztuk. Gdyby lockdown we Francji potrwał dłużej, Corsa przepchnęłaby się przed Peugeota. Na czwartym miejscu dwie generacje Yarisa, które w sumie zebrały 179 275 sztuk. Pierwszą piątkę zamyka Volkswagen Polo, ale po piętach depcze mu Dacia Sandero. Nie mam wątpliwości, że w przyszłym roku Dacia poradzi sobie równie dobrze, dzięki nowemu modelowi.

Patrząc na hatchbacki, na pewno warto wspomnieć o Lancii Ypsilon. Sprzedawany wyłącznie we Włoszech, dziesięcioletni model osiągnął lepsze wyniki niż Nissan Micra, KIA Rio, czy Hyundai i20.

SUV-y depczą po piętach

Nie lubię tego segmentu - nie ma on jakiegoś większego sensu, jak dla mnie. Ale najwyraźniej dla 1,85 mln Europejczyków posiadanie miejskiego hatchbacka "tylko wyżej" ma. Poniekąd zastąpiły one samochody kompaktowe - na pewno ceną. W tym segmencie również rządzi Renault. Nowy Captur, podobnie jak Clio, zdobył rynek - 167 823 sztuki "nówki", a do tego jeszcze nieco ponad 10 200 sztuk pierwszego Captura pozwoliło mu wygrać w 2020 roku. Na drugim miejscu - Peugeot 2008, ze 155 738 rejestracjami. Podium wpadło Volkswagenowi - T-Roc sprzedaje się naprawdę nieźle. Mniejszy T-Cross jest na miejscu siódmym. Na czwartym miejscu za to znalazła się Dacia Duster. To prawdziwy hit sprzedaży - 138 670 samochodów znalazło nabywców, a to i tak spadek o 32% względem 2019 roku. "Piątkę" zamyka Hyundai Kona, który trafił w gusta Europejczyków. Choć nowa Puma również wypada nieźle i w przyszłym roku może trochę przeskoczyć.

Z zaskakujących informacji jest sprzedaż MG ZS. 19 700 samochodów to niezbyt dużo, ale pozwoliło wcisnąć się na 21 miejsce, przed DS 3 Crossback, Mitsubishi ASX, czy Hondę HR-V.

A gdzie kompakty?

A jak sobie radzą samochody kompaktowe w tym wszystkim? No cóż. Jest Golf w dwóch generacjach - w sumie 284 540 sztuk. Potem Octavia obu generacji z wynikiem 185 022 i Focus z wynikiem nieco ponad 172 000. Na czwarte miejsce trafiła Toyota Corolla - 136 615. To mniej niż Dacii Duster.

Źródło: Felipe Munoz, carindustryanalysis, JATO Dynamics