Fiat Qubo L zadebiutuje w styczniu w Brukseli. Spodziewajcie się diesla i przestrzeni
Włoska marka szykuje dość "zaskakującą" premierę na nadchodzące targi w Brukseli. Fiat Qubo L ma być wygodnym samochodem dla siedmiu osób. Doskonale wiecie czego można się spodziewać.
- Fiat Qubo L zadebiutuje podczas targów w Brukseli
- Włoska marka szykuje nowego rodzinnego vana
- Nie spodziewajcie się jednak całkowicie nowej i przełomowej konstrukcji
Grupa Stellantis ogłosiła listę samochodów, które zaprezentuje podczas targów w Brukseli. To wydarzenie, które odbędzie się zaraz po nowym roku, przejmuje rolę słynnych targów w Genewie. Belgijska impreza zyskuje na znaczeniu i coraz większa liczba producentów prezentuje tam nowości. W tym roku, obok prezentacji samochodu roku, zobaczymy takie samochody jak nowy elektryczny SUV Mazdy, Kię EV2 i wiele innych. Co więcej, w gronie nowości pojawi się też samochód, którego nikt nie oczekiwał - Fiat Qubo L.
Włoska marka wyciąga z zamrażarki nazwę, która kilka lat temu reprezentowała osobą i lepiej wyposażoną wersję małego Fiata Fiorino. Tym razem dodano do niej literę L i wspomniano o siedmiu miejscach dla pasażerów. A to naprowadza nas na właściwy trop.
Fiat Qubo L będzie najprawdopodobniej lepiej wyposażoną wersją Fiata Doblo
Użytkowa wersja, czyli bliźniak Citroena Berlingo, Peugeota Partnera, Opla Combo czy Toyoty ProAce City, uzupełnia gamę Fiat Professional. Włosi mają jednak większy potencjał do wykorzystania - w końcu w ich gamie nie ma żadnego dużego rodzinnego samochodu.
Tu do akcji może wkroczyć właśnie Doblo, które z lepszym wyposażeniem i pod nazwą Qubo L ma szansę stać się po prostu kolejną praktyczną propozycją w segmencie kombivanów. Jakby nie patrzeć ta grupa samochodów zyskała na znaczeniu w momencie, w którym minivany i vany zniknęły z rynku. Kombivany oferują dużo przestrzeni i przestały być spartańskimi konstrukcjami, które odpychają po kilku kilometrach za kierownicą.
Nowy Fiat Qubo L najprawdopodobniej wykorzysta silnik 1.5 BlueHDI i automatyczną skrzynię biegów. Na rynek trafi w wersji 5 i 7-osobowej. Tajemnicą pozostaje kwestia cen, które muszą być atrakcyjne, aby przyciągnąć klientów do salonów.
W tym roku Fiat pokaże jeszcze kilka innych nowości
Do salonów trafi Fiat 500 Hybrid Torino, zaś w drugiej połowie roku zadebiutuje większy brat Grande Pandy. Model nazywany potencjalnie Giga Panda wywodzi się z południowoamerykańskiego Citroena Basalta. Będzie miał podobną linię dachu, aczkolwiek zyska własną stylizację, z typowymi dla Grande Pandy kanciastymi i "pikselowymi" motywami.


