FIAT Uno mówi Ciao! Kultowa nazwa znika po latach z rynku
FIAT Uno znika z rynku na dobre. Po 37 latach produkcji w Brazylii ta kultowa nazwa przechodzi na emeryturę. Nim to jednak nastąpi usłyszymy głośne CIAO!
Po raz ostatni FIAT Uno w Europie występował w ofercie na początku lat dwutysięcznych. Mowa oczywiście o wersji produkowanej w Polsce, bardzo popularnej swego czasu. Dużo dłuższa jest historia tego auta w Brazylii - tam Uno z krótką przerwą oferowane jest od 37 lat.
FIAT Uno żegna się we "włoskim" stylu
Patrząc na to auto można odnieść wrażenie, że jest to lekko zmodyfikowana Panda. Nic bardziej mylnego - to bardzo prosta i mocno budżetowa konstrukcja, która idealnie zaspokaja potrzeby lokalnego rynku.
Pożegnalna edycja jest jednak wariantem "z grubej rury" Postawiono tutaj na wszystkie możliwe opcje, a sam wygląd auto urozmaicono szeregiem ciekawych dodatków.
Samochód wykończono lakierem Silverstone Grey, a w nadkola wciśnięto 14-calowe alufelgi. Pojawiło się tutaj także wiele czarnych wstawek, a wybrane elementy pokryto okleiną. Jedna z nich składa się ze słów "La Storia Di Una Leggenda", czyli "historia legendy".
W kabinie też niczego nie brakuje. Mamy tutaj system multimedialny, proste wskaźniki, klimatyzację i tabliczkę, która upamiętnia serię Ciao. Takich aut powstanie dokładnie 250.
Pod maską tego auta znajdziemy jednostkę 1.0 z rodziny FireFly, oferująca 72 KM i 93 Nm. Tym samym nie jest to pocisk, ale do miejskiej jazdy wystarcza w zupełności.
FIAT Uno to legenda w Brazylii
Auto o tej nazwie obecne było na rynku od blisko 40 lat. Bardzo długo królowała tutaj pierwsza generacja tego samochodu. Znane z naszych dróg wcielenie przechodziło szereg liftingów, a ostatni przeprowadzono w 2004 roku. W takim wydaniu samochód utrzymał się w produkcji do 2010 roku. Zyskał wówczas przydomek "Mille", a finalna edycja nazywała się bardzo uroczo - Grazie Mille.
Druga generacja Fiata Uno zadebiutowała w 2010 roku i jest autem, które właśnie przechodzi na emeryturę. Początkowo był to wyjątkowo budżetowy model, z absolutnie bazowym wyposażeniem. Zresztą widać to na zdjęciach, na których prezentuje się wyjątkowo skromnie.
FIAT Uno nie zyska następcy. Nazwa być może kiedyś jeszcze powróci do użytku, aczkolwiek zapewne w elektrycznym wydaniu.