Ford Expedition - Karta Dużej Rodziny
Idealny dla rodziny: większy, lżejszy, lepiej wyposażony i z lepszym... uciągiem. Te cechy podkreśla Ford wprowadzając swojego największego amerykańskiego SUV-a - model Expedition.
No cóż, kiedy na naszym kontynencie samochodem rodzinnym jest nie najmniejsza przecież Skoda Octavia albo Mondeo kombi, za "kałużą" duże rodziny celują w zupełnie inny target (choć niekoniecznie cenowy). A wg zapewnień Forda, nowy Expedition jest dla rodzin idealny. W końcu dużo dzieci, to dużo bagażu, dużo zabawek do zabierania "wszędzie".
Nowy SUV urósł w standardowej wersji o 10 cm na długość, i o 7,6 cm jeśli chodzi o rozstaw osi. W normalnej wersji - Expedition Max zachował "stary" rozstaw osi, a długość zwiększyła się tylko o 2,5 cm. Przy tym wszystkim, wielki Ford schudł znacznie - kuracja polegająca na zastosowaniu nowej ramy oraz aluminiowych elementów nadwozia pozwoliła na obniżenie masy o solidne 136 kg.
To oczywiście pozwoli na lepsze osiągi i mniejsze zużycie paliwa. System Intelligent AWD z opcjonalną "szperą" przenosi moc poprzez nowy, dziesięciobiegowy automat z podwójnie doładowanego 3.5 V6. Osiągi silnika mają przekraczać 370 KM i 570 Nm, które są do dyspozycji w obecnym modelu. Wóz dostanie całkowicie nowy system zarządzania napędem i ustawieniami komputerów, z wieloma trybami do dyspozycji - od sportowego przez normalny, aż po ułatwiający holowanie, jazdę po błocie, czy piasku. Jak już jesteśmy przy holowaniu - Expedition ma możliwość ciągnięcia przyczep o masie od 2400 do 2600 kg.
W środku SUV-a będziemy mogli przewieźć naprawdę sporą rodzinę - do dyspozycji są trzy rzędy mieszczące w sumie 8 osób. Znajdziemy też nowy system przesuwania "pierwszej kanapy" - tak aby dostęp do trzeciego rzędu siedzeń nie wymagał np. wymontowania fotelika. Obie kanapy składają się "na płasko" - powierzchnia na bagaże przy dwóch osobach w samochodzie będzie wynosić 244 x 122 cm.
W wyposażeniu Forda Expedition znajdziemy systemy bardziej kojarzące się z europejskimi samochodami: aktywnego asystenta parkowania, kamerę 360 stopni, asystentów martwego pola i utrzymania pasa ruchu, adaptacyjny tempomat czy system unikania kolizji. Jeśli chodzi o "rozrywkę" to całością będzie sterował nowy system SYNC Connect, z opcjonalnym nagłośnieniem Bang & Olufsen. Poza tym gniazdko elektryczne (110 V, w końcu to USA), 6 portów USB, bezprzewodowe ładowanie, Hotspot WiFi (z 15 metrowym zasięgiem), ekrany w zagłówkach i wiele innych "dobroci".
Premiera po targach w Chicago.