Ostateczny Ford GT Mk IV to torowa bestia, która ma 800 KM. Wygląda niesamowicie
Tylko na tor - ale za to w jakim stylu! Ford GT Mk IV to nie tylko hołd dla zwycięskiej maszyny, ale też piękny finisz produkcji nowego modelu. Na rynek trafią 63 takie auta - wszystkie dotrą do ściśle wyselekcjonowanych klientów
Już teraz można powiedzieć, że nowy Ford GT stał się kultowym supersamochodem. Amerykanie stworzyli naprawdę unikalną i wyjątkową maszynę, która reprezentuje sobą najwyższy poziom osiągów i właściwości jezdnych. To jednak było zbyt mało na zakończenie historii tego modelu. Na rynek trafią więc 63 wyjątkowe auta - w stricte wyścigowej specyfikacji. Ford GT Mk IV nie może jeździć po drogach publicznych, ale akurat tutaj jest to największa zaleta.
Ford GT Mk IV wyciska 300% możliwości z tej konstrukcji
Właśnie teraz inżynierowie Ford Performance i firmy Multimatic, odpowiadającej za budowę tego auta, mogli pozwolić sobie na szaleństwo. Ograniczenia i limity dla aut drogowych zostały daleko w tyle, a jedynym celem stało się przygotowanie piekielnie szybkiego i skutecznego auta.
Punktem wyjścia de facto stał się sam monokok, który na nowo obudowano panelami nadwozia. Te zaprojektowano z myślą o jak najlepszej aerodynamice i o odpowiednim docisku. W końcu na torze jest to gwarancja dobrego prowadzenia i najlepszego wyniku.
W efekcie GT wygląda teraz jak prototyp z najlepszych serii wyścigowych. Nowy przód (z zasłoniętymi lampami), poszerzone nadwozie, wielkie skrzydło i szereg kanałów prowadzących powietrze to coś, co ucieszy każdego pasjonata dobrej inżynierii.
Smakowitym detalem są też pełne felgi (aerodynamiczne), które przywodzą na myśl złote czasy Le Mans, czyli przełom lat 80. i 90.
Serce także uległo zmianie. Za plecami kierowcy pracuje "nowa" jednostka
Wiemy tylko, że nadal jest to silnik V6. Wiadomo też, że oferuje 800 KM. Nie ma jednak wiele wspólnego z wariantem z produkcyjnej maszyny. Przede wszystkim 3,5-litrowy silnik rozwiercono do większej objętości skokowej, a także wyposażono go w inny osprzęt i nowe turbosprężarki.
Hałas nie stanowi już problemu, więc wydech także zaprojektowano z myślą o uzyskaniu najlepszych osiągów. Multimatic dorzucił tutaj od siebie wiele wyścigowych komponentów, takich jak zawieszenie Adaptive Spool Valve. Dzięki niemu dostosowanie samochodu do różnych torów wyścigowych ma być dziecinnie proste.
63 auta, każde w cenie 1,7 miliona dolarów - bez podatków
Auta te nie trafią do regularnej sprzedaży. Ford starannie wyselekcjonował 63 właścicieli modelu GT i zaproponował im zakup tej maszyny. Każda tworzono jest ręcznie w zakładach Multimatic w Ontario. Oj, chciałoby się mieć takiego Forda w garażu. Coś czujemy, że możemy jednak liczyć jedynie na dodatek do... Gran Turismo.