Ford Kuga FL - Szybkie dostosowanie
Ford Kuga drugiej generacji wchodzi w czwarty rok produkcji. Czyli najwyższa pora na zmiany. Ten model najmniej wpisywał się w obecną linię stylistyczną Forda. I już wkrótce przejdzie modernizację.
Zwłaszcza, że za rogiem czai się młodszy, ale większy, brat w postaci Forda Edge. Największy europejski SUV Forda będzie już w pełni czerpał ze stylistyki znanej z Mondeo, Galaxy czy zmodernizowanego Focusa. Teraz to samo, groźne, spojrzenie (w ofercie pojawią się biksenonowe projektory z diodowymi światłami do jazdy dziennej) oraz typową dla marki sześciokątną atrapę chłodnicy dostanie również Kuga.
Poza tym zewnętrznych modyfikacji nie będzie zbyt dużo. Ot lekko zmieniony przedni i tylny zderzak czy przeprojektowane tylne lampy. Do tego nowe wzory felg dla wszystkich rozmiarów kół i nowy lakier Copper Pulse. Więcej zmian będzie we wnętrzu.
W Kudze po zmianach znajdziemy też SYNC 3 – nowy system multimedialny Forda z ośmiocalowym ekranem, wspierający zarówno Apple Car Play, Android Auto, jak i obsługę przy pomocy gestów. A także przeprojektowaną kierownicę, do której będzie domówić ogrzewanie oraz deskę rozdzielczą z mniejszą ilością przycisków.
Pod maska trochę klasyki i trochę nowości. O "tradycyjne wartości" zadbają znane i dostępne już obecnie diesle 2.0 o mocach 150 KM (jako FWD i AWD), 180 KM (z AWD) oraz 1.5 EcoBoost osiągający w zależności od wersji między 120, a 182 KM.
Nowością ma być wysokoprężne 1.5 TDCI, osiągające 120KM i mające być dostępne wyłącznie z napędem na przednią oś. Choć wydaje się to być niezbyt ciekawy silnik, można sądzić, że będzie stanowił dużą część sprzedaży odświeżonej Kugi.
Cen jeszcze nie znamy, bo model po face liftingu zadebiutuje w salonach najpewniej na jesieni – po targach w Paryżu. Liczymy jednak, że już w Genewie będzie można mu się bliżej przyjrzeć.