Ford Mustang GT350 powraca. Tym razem jednak… Ford nie ma z nim nic wspólnego

Wygląda dokładnie tak, jak wersja GT350 powinna się prezentować. Ma bardzo dużo mocy i oferuje znacznie lepsze właściwości jezdne. Ford Mustang w wyczynowym wydaniu wyjeżdża na drogi, ale nie jest dziełem marki z błękitnym owalem w logo.

Ta nazwa jest znana każdemu pasjonatowi motoryzacji. Ford Mustang GT350 budzi pożądanie w każdej formie - zarówno tej klasycznej, z lat sześćdziesiątych, jak i w nowym wydaniu, dostępnym w poprzedniej generacji. Teraz ta unikalna wersja powraca na rynek. Wciąż wygląda rewelacyjnie i cieszy oko. Jest piekielnie szybka i ma poprawione zawieszenie. Jednocześnie… nie jest to dzieło Forda. Tym razem za cały projekt odpowiada Shelby.

Tym samym nazwano go w prosty sposób: Shelby GT350. Co oferuje i czy można go dostać w Europie? Zobaczcie sami.

Ford Mustang, 810 KM, świetne właściwości jezdne - oto Shelby GT350

Oczywiście Amerykanie musieli tutaj pójść na pewne kompromisy. W poprzedniku, mając wsparcie i finansowanie Forda, można było stworzyć od zera zupełnie inną jednostkę. Wtedy postawiono na wyjątkowe V8, które korzystało z płaskiego wału korbowego, z wykorbieniem co 180 stopni. To przekłada się na wysokoobrotową charakterystykę silnika i jego wyjątkowy dźwięk. Podobne rozwiązania znajdziemy w Corvette Z06/ZR1 i w Ferrari 458 Italia.

Ford Mustang Shelby GT350

Tym razem niestety pod maską jest „standardowe” V8 Forda, czyli 5-litrowa jednostka Coyote. W standardowym wydaniu oferuje ona 480 KM, jednak za dopłatą można tutaj dorzucić sprężarkę mechaniczną. Z takową na pokładzie dostaniemy 810 KM pod prawą nogą, co jest już wartością budzącą respekt.

Oczywiście Shelby nie ograniczyło się do wzmocnienia silnika. Mamy tutaj też przebudowane zawieszenie i wzmocniony układ hamulcowy. Poprawiono również aerodynamikę za sprawą garści dokładek zderzaków i dzięki nowemu spoilerowi na pokrywie bagażnika.

Co więcej, na bazie modelu GT350 powstaje też wersja GT350R. Ta ma już w pełni torowy charakter. Zaczynając od wnętrza: dostajemy w nim kubełkowe fotele i maksymalnie „wybebeszoną” deskę rozdzielczą wykonaną z włókna węglowego. Na pokładzie jest też klatka bezpieczeństwa. W standardzie znalazło się w pełni regulowane zawieszenie i wzmocniony układ hamulcowy firmy Alcon.

Ford Mustang GT350 R

Model GT350R będzie bazą dla wyczynowego samochodu, który wystartuje w amerykańskiej serii wyścigowej Trans Am. Shelby planuje zbudować 562 drogowe warianty GT350 (dokładnie tyle Mustangów GT350 zbudowano w pierwszej generacji tego modelu). Poza tym powstanie 36 sztuk wersji GT350R.