Ford jest potęgą w Turcji. To stąd przyjeżdżają Transity i ciągniki marki. Zobaczyłem fabrykę marki
To właśnie Turcja jest miejscem, gdzie Ford skupił produkcję aut użytkowych. To nie przypadek - wybrano najbardziej doświadczonych partnerów. Miałem okazję zobaczyć z bliska fabrykę, z której wyjeżdżają Transity, także te elektryczne.
Pewnie zupełnie nie zdajecie sobie z tego sprawy, ale Ford Transit i Transit Custom docierają do klientów na całym świecie właśnie z Turcji. To właśnie w tym kraju skupiono produkcję aut użytkowych marki. Co więcej, zarządzający fabryką Ford Otosan rozwija unikalne technologie i tworzy auta, o których z pewnością nie słyszeliście.
Ford Otosan to potęga w Turcji. Dla amerykańskiej marki stanowi kluczowy element układanki
Aby zrozumieć to, dlaczego dla Turków Ford jest tak ważny, trzeba cofnąć się w czasie. W latach 20. XX wieku powstaje pierwszy punkt dealerski marki w Stambule, zarządzany przez rodzinę Koç. To element wielu inwestycji tej familii, które w połączeniu stworzyły jeden z największych holdingów w Turcji.
Obecnie Koç Group odpowiada za 7% eksportu Turcji jako kraju. Delikatnie mówiąc jest to wielka cyfra, która pokazuje potęgę tego holdingu. A właśnie w jego skład wchodzi Ford Otosan, czyli turecka "filia" marki.
Trudno ją jednak nazwać oddziałem, gdyż tak naprawdę jest to niezależny byt, który ściśle współpracuje z niemieckim i amerykańskim biurem Forda. Turcy mają trzy własne fabryki, zaawansowany tor testowy i dwa centra rozwoju, w tym jedno świeżo otwarte.
Ford od lat sześćdziesiątych produkuje w Turcji Transity
W tym roku miałem okazję spędzić długi urlop w tym kraju - tydzień w Stambule i tydzień na południu, w okolicach Bodrum. Wszystkie generacje dostawczego Forda są tutaj widoczne niemal na każdym kroku, a starsze modele utrzymuje się w świetnej kondycji.
Turcy są bardzo dumni z tych fabryk - to właśnie stąd Transity trafiają na sporą część naszego globu. Zakład w Gölcük stanowi centrum dla tego auta, aczkolwiek tuż obok znajduje się druga fabryka. Posiada ona własny port, skąd przez Morze Marmara i cieśniny Dardanele i Bosfor auta płyną statkami w różne części świata.
Fabryka Transita jest bardzo nowoczesna. Powstaje tutaj także elektryczna wersja tego auta
Linia produkcyjna była dla mnie sporym zaskoczeniem. Spodziewałem się, że elektryczna wersja produkowana jest od podstaw na osobnej taśmie. Tymczasem przez większość czasu towarzyszy autom spalinowym.
Dopiero na końcowym montażu, tuż przed finalną weryfikacją samochodów, elektryki transportuje się do mniejszej hali. Tam obydwa się montaż kluczowych komponentów. Na środkowej linii odbywa się instalacja kosza na akumulatory (pod ramą, która jest specjalnie do tego przygotowana).
Po lewej stronie hali w koszach lądują gotowe akumulatory, zaś po prawej stronie hali odbywa się proces składania samych akumulatorów. Gotowe cele w pojedynczych pakietach mocowane są w obudowie. Po podłączeniu kabli i zamknięcia całej konstrukcji trafia ona na drugą stronę hali, gdzie finalnie ląduje w samochodzie. Stamtąd auto udaje się na finalną weryfikację, testy i dalej na plac przeładunkowy.
Poza tym warto podkreślić, że wszystko powstaje na obszarze jednej fabryki
Mowa tutaj o produkcji silników, tłoczni i lakierni. Dzięki temu proces jest maksymalnie uproszczony i przyspieszony, a auta zachowują lepszą jakość dzięki starannej kontroli jakości. Proste, nieprawdaż?
To teraz czas na zaskoczenie - Ford produkuje też ciągniki siodłowe. Te stają się coraz popularniejsze
Być może o tym nie wiecie, ale w gamie Forda istnieje model o nazwie F-MAX. Nie jest to jednak wielki pickup, a pełnoprawny ciągnik siodłowy. Za jego produkcję odpowiada spółka Ford Trucks, zarządzana przez Turków.
Fabryka F-MAX-ów znajduje się w innym miejscu i z roku na rok staje się coraz ważniejsza. Pojazdy te zyskują duże uznanie i są coraz chętniej wybierane przez klientów w Europie i w Afryce. W Turcji już stanowią powszechny widok.
W Polsce importerem F-MAX-ów jest grupa Intercars. Niebawem w naszym kraju powstaną kolejne punkty dealerskie - obecnie jest tylko jeden, pod Warszawą.
F-MAX może Was zaskoczyć pod jeszcze jednym kątem. Niebawem ta ciężarówka w całkowicie nowym wydaniu zyska system autonomicznej jazdy poziomu 4. W przypadku samochodów ciężarowych wdrożenie takich rozwiązań jest nieco prostsze, gdyż auta poruszają się wyznaczonymi trasami, w kolumnach.
Według przedstawicieli Forda w Turcji, autonomia poziomu 4 sprawi, że kierowca stanie się wyłącznie "operatorem", doglądającym funkcjonowania wszystkich systemów w aucie.
Jednocześnie F-MAX zyska też elektryczną wersję, z potężnym akumulatorem o pojemności 380 kWh. Ma to być rozwiązanie dopasowane do potrzeb firm, które operują pomiędzy centrami logistycznymi w obszarze dużych metropolii.
Centrum rozwojowe Forda w Turcji także gra kluczową rolę - to właśnie tutaj opracowywane są Transity
Oczywiście Turcy blisko współpracują z Niemcami i Amerykanami, jednak to właśnie oni tworzą nowe rozwiązania dla tego popularnego samochodu użytkowego. Mowa o tworzeniu auta "od białej kartki", czyli od stylistyki, aż po finalne makiety i produkcyjne auta.
Ford Otosan w tym roku stał się także oficjalnie właścicielem zakładu w Krajowej, który miałem okazję zobaczyć w lutym tego roku. Tam powstaje Puma, a niebawem dołączy do niej mały Transit Courier (wraz z Tourneo Courier). Tureckie centrum rozwoju pracuje właśnie nad elektrycznymi wersjami tych aut, które napęd i platformę podzielą właśnie z Pumą.