Ford rozwija skrzydła w Polsce. Wyniki marki zaskakują
Ford pochwalił się wynikami za rok 2021 w Polsce. Poznałem też plany marki na najbliższe miesiące. Można śmiało powiedzieć, że "błękitny owal" ma wiele powodów do otwierania najlepszego szampana.
Myślę, że można śmiało powiedzieć, iż ubiegły rok dosłownie wykoleił branżę motoryzacyjną. Myśleliśmy, że przestoje związane z pandemią koronawirusa były najgorszym elementem układanki. Szybko jednak trzeba było zrewidować taką opinię, gdyż zaledwie kilka miesięcy później przyszedł jeszcze większy kryzys, związany tym razem z brakiem półprzewodników. Ford wyniki 2021.
W efekcie każda marka zmuszona była do ograniczania produkcji. Niektóre modele były poświęcane kosztem sukcesu innych, a logistyka związana z podejmowaniem właściwych decyzji stanowiła nie lada wyzwanie. Ford jednak z tej sytuacji wyszedł obronną ręką - marka pochwaliła się swoimi wynikami, a te naprawdę imponują.
Ford umocnił swoją pozycję w segmencie aut użytkowych
Błękitny owal pnie się po szczeblach rankingów, a po ubiegłym roku zajmuje już drugie miejsce w statystykach sprzedaży, ustępując jedynie Renault. Względem 2020 roku zanotowano aż 25% wzrostu, a do klientów dostarczono niemal 10 000 samochodów.
Duża w tym zasługa mocnej oferty. Ranger niezmiennie pozostaje najpopularniejszym pickupem w Polsce, sprzedającym się lepiej niż inne modele razem wzięte. Do tego na horyzoncie jest już nowa generacja, która niebawem trafi do salonów.
Poza tym mamy gamę Transita - od najmniejszego wariantu, aż po największy model. Ten właśnie debiutuje w wydaniu elektrycznym, które ma być "gamechangerem" na rynku. Dlaczego? Ford obiecuje duży zasięg i świetną ładowność. Te cechy sprawiają, że zainteresowanie tym autem, nawet w naszym kraju, jest bardzo duże. W tym roku do Polski trafi 300 egzemplarzy elektrycznego Transita - i wszystko wskazuje na to, że wszystkie auta lada chwila znajdą swoich nabywców.
Plany na najbliższy rok zakładają jeszcze mocniejsze zbliżenie do Renault lub nawet przeskoczenie francuskiej marki. Z pewnością pomogą w tym nowe modele. Lada moment na rynek trafi chociażby Tourneo Connect, czyli bliźniak Volkswagena Caddy. W planach jest także debiut Transita Customa w wydaniu elektrycznym (produkowany będzie w Turcji w Otosan), a w nieco bardziej odległej przyszłości dołączy do nas nowa generacja tego auta.
Co ciekawe w rumuńskiej fabryce marki (w Krajowej) także szykują się na elektryfikację. Tutaj ma powstawać mały dostawczak na prąd. Obecnie z Krajowej wyjeżdża Ford Puma, jeden z przebojów i bestsellerów marki.
Ford stawia też na elektryfikację - i to bardzo mocno
Wiele osób zastanawiało się, czy Ford Mustang Mach-E jest dobrym kierunkiem rozwoju marki. Jak się okazało amerykańska marka strzeliła w rzutkowy "bullseye". Rynek pokochał ten samochód, w tym Polacy. Od połowy ubiegłego roku do klientów dotarło blisko 300 egzemplarzy tego auta, co i tak pozwoliło na zajęcie solidnego siódmego miejsca w rankingu sprzedaży pojazdów BEV. Warto tutaj zwrócić uwagę na to, że Mustang Mach-E sprzedawał się lepiej chociażby od Volkswagena ID.3 i ID.4. Ten rok może więc przynieść bardzo wysoką pozycję tego modelu - w styczniu do klientów trafiło niemal 100 sztuk elektrycznego Mustanga.
A jest to dopiero rozgrzewka w wydaniu Forda. Już za moment każdy kluczowy model będzie dostępny w zelektryfikowanym lub elektrycznym wydaniu. W drodze jest także kolejny elektryk, od podstaw projektowany jako auto tego typu. Będzie on produkowany w fabryce w Kolonii. To ten zakład ma stać się europejskim hubem produkcyjnym dla nowoczesnych osobowych elektryków.
Nadchodzący Ford to konstrukcja wykorzystująca platformę MEB z grupy Volkswagena. Według zapowiedzi prezesa Ford Polska Piotra Pawlaka, stylistyka, wnętrze oraz materiały wykończeniowe będą tutaj na najwyższym poziomie. Premiera tego auta będzie miała jeszcze w tym roku.
Ford MEB EV
Specjalnie na potrzeby aut elektrycznych powstaje nowy zakład produkcyjny, przygotowujący kluczowe komponenty do pojazdów BEV
Błękitny owal zdecydował się na przekształcenie fabryki w Halewood w Wielkiej Brytanii. Aktualnie zajmuje się ona produkcją skrzyń biegów. W przebudowę zainwestowano 230 milionów funtów, a dzięki niej już w 2024 roku powstawać tam będzie 250 000 komponentów rocznie do elektrycznych aut osobowych i dostawczych.
A skoro mowa o elektryfikacji, to Ford Kuga rządzi w segmencie hybrydy plug-in
To właśnie ten model jest najpopularniejszym autem łączącym napęd spalinowy i elektryczny w Europie. Jednocześnie Kuga jest drugim najczęściej wybieranym Fordem. Świetne wyniki notuje także wspomniana wcześniej Puma. To najczęściej wybierany Ford w Europie. Podium zamyka Focus, zaś na czwartym miejscu ulokowała się Fiesta.
Największą niespodzianką, przynajmniej dla mnie, jest bardzo dobry wynik Forda Ecosporta. Przyznam szczerze, że zupełnie zapomniałem o istnieniu tego auta i miałem wrażenie, że ustąpił on już miejsca Pumie. Tymczasem Ecosport sprzedaje się wciąż w sporych liczbach (ponad 30 000 egzemplarzy rocznie).
Szóste miejsce, warte uwagi, przypadło Mustangowi Mach-E. Elektryczny SUV nabiera tempa - blisko 24 000 sprzedanych aut w ciągu zaledwie kilku miesięcy oznacza, że ten samochód ma mocne szanse na jedną z najwyższych pozycji w rankingach w Europie.