Ford Ranger Raptor 2023 wreszcie z mocnym V6 pod maską. Już go kochamy!
Przed Wami nowy i jeszcze gorący Ford Ranger Raptor 2023. Jest efektowny, skuteczny i ma 3-litrową V6-kę pod maską. Da się? Oczywiście!
W kategorii "premiery, na które BARDZO czekamy", Ford Ranger Raptor 2023 jest bardzo wysoko. Wiecie dlaczego? Otóż nie ma drugiego auta na rynku, które tak bardzo niczego by nie udawało. Raptor nie boi się terenu, zachęca do szybkiej jazdy poza utwardzonymi szlakami, a swoją konstrukcją wręcz rozkochuje w sobie. Nowa generacja, która niebawem trafi na rynek, podnosi to wszystko do potęgi.
Ford Ranger Raptor 2023, czyli krótka opowieść o spełnianiu oczekiwań klientów
Podczas krótkiej prezentacji, którą Ford przygotował dla nas już wczoraj, padło bardzo ważne zdanie: "słuchamy naszych klientów". To było główne motto, które przyświecało projektantom tego auta. Wzmocniono tutaj kluczowe cechy, dodano szereg praktycznych rozwiązań (takich jak "schodek" do wchodzenia na pakę", a całość opakowano nowoczesnymi rozwiązaniami.
To samo tyczy się Raptora. Nowy model nie jest prostym "kopiuj-wklej" z poprzednika. Inżynierowie i styliści pochylili się tutaj nad opiniami klientów, dzięki którym łatwiej było im opracować nowy model. Oczywiście nie zerwano ze sprawdzonym przepisem, a jedynie solidnie go poprawiono.
Zacznijmy od stylistyki. Ford Ranger Raptor 2023 wygląda zdecydowanie bardziej bojowo od standardowej wersji i zarazem od poprzednika. Masywny grill z wielkim napisem Ford, kanciasta stylistyka (przywodząca na myśl F-150) oraz dodatkowe poszerzenia i obudowy nadkoli sprawiają, że model ten od razu wpada w oko. A to jedynie rozgrzewka, gdyż wciąż nie znamy szczegółowych danych technicznych.
Ford pochwalił się za to szeregiem ciekawostek. Na przykład przy projektowaniu wnętrza inspirowano się detalami z samolotu F-22 Raptor. Cóż, w końcu nazwa zobowiązuje. W kabinie znajdziemy sportowe fotele z kolorowymi przeszyciami, duży 12-calowy ekran systemu multimedialnego i cyfrowe wskaźniki z grafiką opracowaną specjalnie dla tego auta.
Ford Ranger Raptor 2022 zmienił się także pod maską
Do tej pory w Europie mieliśmy tylko jeden silnik w tym modelu - 210-konną jednostkę 2.0 EcoBlue z podwójnym doładowaniem. Nie jest to zły wybór, ale w wielu sytuacjach zdecydowanie brakowało mocy.
I tutaj mam dla Was najlepszą wiadomość - nowy Ford Ranger Raptor zyskuje silnik 3.0 V6 z podwójnym doładowaniem. Tak, benzynowy. Tak, będzie też dostępny w Europie. Moc nie jest jeszcze oficjalnie komunikowana, ale podczas konferencji inżynierowie potwierdzili, że w dużej mierze jest to ta sama konstrukcja, którą znajdziemy w Bronco Raptorze.
Tutaj jednak wyraźnie ją skręcono. Moc sięga 290 KM, a moment obrotowy to 491 Nm. Pamiętajcie jednak, że oznacza to potencjał dla tunerów.
Do tego Raptor zyskuje całkowicie nowy, bardzo skuteczny napęd. W zależności od ustawień moc może automatycznie trafiać na cztery koła (przez cały czas i na każdej nawierzchni) za pośrednictwem 10-biegowego automatu. Napęd można też zablokować w ustawieniu 4H lub 2H, zapewniając sobie możliwość efektownego zamiatania bokiem.
Co więcej, standardowo na pokład wjedzie blokada przedniego i tylnego dyferencjału. Do dyspozycji będzie też aż 7 trybów jazdy: Normal, Sport, Slippery, Rock, Mud/Ruts, Sand i Baja. Każdy z nich dostosowany jest do specyficznych warunków użytkowania.
Ustawienie Sport wyostrza pracę napędu, zaś Slippery z kolei "uspokaja" przeniesienie mocy, tak aby nie wpaść w poślizg. Na skałach do akcji wkracza moment obrotowy, a ustawienie BAJA otwiera drzwi do szaleństwa. Załącza się tutaj podtrzymywanie turbo i flat-shifting, a elektronika wyciska z samochodu 101% możliwości.
Sekretem Raptora jest zawieszenie FOX
Unikalna konstrukcja, wywodząca się w prostej linii z rajdów BAJA, pozwala na bardzo szybką jazdę nawet po wyjątkowo nierównym terenie. Specjalne czujniki sprawdzają ruch koła nawet 5000 razy na sekundę, dostosowując pracę amortyzatora do nawierzchni. Raptor zyskał także szereg wzmocnień ramy, aby lepiej znosić wibracje i skoki. Tak, tym autem możecie latać w rozsądny sposób - Ford się tego nie boi, a wręcz chwali taką możliwością.
Co jeszcze warto wiedzieć o Rangerze Raptorze 2023?
W Europie obok wersji benzynowej dostępny będzie też diesel Bi-Turbo. Trudno jednak powiedzieć, czy mowa tutaj o dotychczasowej konstrukcji, czy też będzie to silnik V6, który trafi do standardowej wersji.
Ciekawostką w wersji benzynowej będzie też aktywny wydech, serwujący rasową ścieżkę dźwiękową. Kierowca może ustawić go w jednym z czterech trybów - quiet, normal, sport i BAJA. Dwa aktywne zawory w odpowiedniej konfiguracji zapewniają pełną dyskrecję lub jej absolutny brak. Miałem okazję posłuchać tego silnika podczas prezentacji i uwierzcie mi, Ford miał naprawdę duże "cojones", aby wrzucić to do pickupa - i to szanuję.
Debiut rynkowy, a konkretniej salonowy, wciąż nie jest jeszcze przywiązany do konkretnej daty. Spodziewajcie się jednak okolic roku 2023 - wtedy najwcześniej zobaczymy ten samochód.