G-Power BMW M8 - kiedy 600 KM to znacznie za mało
Niemiecki tuner G-Power zaprezentował właśnie komplet pakietów modyfikacji do BMW M8. Jak można się domyślić, mocy znacznie przybyło. 105 KM to minimum.
G-Power BMW M8 to coś, czego mogliśmy się spodziewać. Niemcy dłubią w BMW od dawna i nigdy nie robią tego delikatnie. Tym razem wzięli na warsztat najmocniejsze cabrio z Monachium.
W standardzie mamy tu doładowane 4.4 V8 o mocy 625 KM (w wersji Competition). To nie jest mało - jeździliśmy M5 w tej odmianie. W przypadku modyfikowanego M8 możemy wybrać jeden z trzech pakietów.
Najmniejszy pakiet to wyłącznie modyfikacja oprogramowania. Jej efektem jest maksymalnie 730 KM oraz moment obrotowy wynoszący 850 Nm, Mało? Proszę bardzo - zmiany w układzie wydechowym i katalizatorach to dodatkowe prace, wykonywane w mocniejszym pakiecie. Takie "podłubane" BMW M8 ma 781 KM i 930 Nm.
Ci, którym wciąż mało, wybiorą najgłębsze modyfikacje. Tytanowy wydech, zmienione turbosprężarki, oprogramowanie, katalizatory i kilka innych drobiazgów dają w sumie 830 KM i 1000 Nm.
G-Power ma swoją zasadę, nie robienia zbyt dużych modyfikacji wizualnych. W ofercie jest zmiana logo oraz ewentualnie 21-calowe kute felgi RR Hurricane.
Firma nie ujawniła osiągów - czekamy na pierwsze pomiary i video z przejazdów G-Power BMW M8.