Chińskie, ale europejskie. GAC Aion V wyjedzie z fabryki w Graz, tak jak Xpeng
GAC Aion V zyska europejski paszport. Chińska marka rozpocznie produkcję swojego kluczowego modelu w fabryce Magny w Graz. To nie jest pierwszy producent z Państwa Środka, który stawia na taką strategię.
- GAC Aion V będzie produkowany w Europie
- Chiński producent nawiązał współpracę z Magną
- Tajemnicą pozostaje sposób produkcji - tutaj możliwe są dwie strategie
Chińscy producenci nie chcą rezygnować z obecności w Europie. W przypadku samochodów elektrycznych największą przeszkodą jest jednak kwestia cła, które winduje cenę takich pojazdów. Rozwiązaniem tego problemu jest produkcja w Europie, na co decydują się kolejne firmy. BYD ma stworzyć fabrykę na Węgrzech, ale auta dostarczy także z Turcji. Chery i Leapmotor również chcą produkować na Starym Kontynencie. Xpeng z kolei przyjął inną, dość ciekawą strategię - gotowe samochody są "rozmontowywane" w Chinach, po czym zakład Magny w Graz montuje je ponownie w jedną całość. Wszystko wskazuje na to, że podobną strategię wybierze inny chiński koncern. GAC Aion V, dostępny już w Polsce samochód, także ma dotrzeć do klientów z fabryki w Graz.
Guangzhou Automobile Group podpisało już umowę z Magną, a w przyszłym roku pierwsze egzemplarze Aionów V wyjadą ze znanej fabryki w Austrii. Przez lata budowano tam najróżniejsze samochody - w tym Jaguara I-Pace, BMW Z4, Toyotę Suprę, a kluczowym produktem pozostaje Mercedes Klasy G.
GAC Aion V ominie w ten sposób wysokie cło dla elektryków z Chin - nawet jeśli nie będzie w pełni produkowany w Europie
To mała luka, która zdaje się być szansą dla wielu producentów z Chin. Ominięcie cła pozwoli im obniżyć cenę, zwiększając nacisk na europejskie koncerny motoryzacyjne. Xpeng korzystając z tej metody płaci tylko cło za części, a nie za cały samochód. Sumarycznie jest to więc dużo niższa kwota.
GAC Aion V to jeden z dwóch modeli tej marki dostępnych w Polsce. Obok niego w ofercie jest też Hyptec HT, czyli zaawansowany technicznie elektryk. Ofertę mają poszerzyć kolejne modele, aczkolwiek na tę chwilę nie wiadomo jakie to będą produkty. Wszystko wskazuje jednak na to, że największy nacisk położono na samochody elektryczne, które w Polsce bez dopłat cieszą się nieco mniejszym zainteresowaniem.


