Genesis G90 pokazuje swoją twarz
Topowa limuzyna Genesisa oficjalnie zadebiutuje podczas targów w Los Angeles. Już teraz jednak możecie zobaczyć jak wygląda.
Genesis G90 to koreańska odpowiedź na auta takie jak Audi A8, BMW Serii 7 czy Mercedes Klasy S. Koreańczycy coraz wyraźniej rozpychają się w tym segmencie, choć sukcesy póki co odnoszą głównie na rodzimym rynku oraz w USA, gdzie ich samochody są coraz cieplej przyjmowane. Nikogo nie powinno to jednak dziwić, wszak inwestycje poczynione przez Hyundaia sprawiły, że samochody te są w niektórych aspektach lepsze od konkurencji z Europy.
Nowy Genesis G90 wyróżniać się będzie bardzo ciekawym designem. Front przyozdobiono ogromnym grillem o specyficznym kształcie, oraz zachodzącymi na boki lampami (które nieco przypominają te z Volvo). Tył zaś zyskał lekko opadającą w kierunku zderzaka linię oraz dwie potężne lampy, z czego jedna pociągnięta jest przez całą szerokość samochodu. W efekcie Genesisa G90 naprawdę ciężko jest pomylić z jakimkolwiek innym autem.
Wnętrze tego modelu jest już nieco bardziej konwencjonalne, za to wciąż niezwykle przyjemne. Prosta stylistyka łączy się tutaj z dwoma dużymi wyświetlaczami oraz całymi połaciami skóry. Wyposażenie tego auta ma być kompletne już w standardzie - Koreańczycy nie lubią półśrodków.
Pod maską Genesisa G90 pojawią się atrakcyjne jednostki. Ofertę otworzy jednostka 3.3 V6 (znana z Kii Stinger), półkę wyżej stoi jednostka 3.8 V6, zaś ofertę zamknie konstrukcja 5.0 V8.