Genesis szykuje się do europejskiego debiutu. Miejsce? Genewa
Genesis chce dorównać Lexusowi oraz innym markom premium - BMW, Audi i Mercedesowi. Póki co marka ta rozwijała się w USA, jednak nadchodzi czas na Europę.
Jak donosi Automotive News Europe, Genesis wynajął duże stanowisko na nadchodzących targach w Genewie. Sugeruje to wyczekiwany i zapowiadany od dawna debiut tej marki na Starym Kontynencie. Koreańczycy nie spieszyli się z wejściem do Europy z dwóch powodów. Przede wszystkim gama modeli do niedawna była bardzo uboga. Teraz, gdy w ofercie są dwa, a zaraz będą trzy auta, konkurencyjność wzrasta. Po drugie - kluczem do sukcesu było zbudowanie odpowiedniej palety jednostek napędowych.
Wszystko wskazuje więc na to, że to właśnie Genewa stanie się miejscem, w którym Genesis wyjedzie po raz pierwszy na europejskie drogi. Marka ta już od pewnego czasu odpowiednio przygotowywała się do tego ruchu. Niedawno szefem designu w Niemczech został Filippo Perini, były stylista Audi, Lamborghini i Alfy Romeo, a do niedawna jeden z głównych projektantów w studiu Italdesign.
Cel: zbudować ofertę
Marka w swojej ofercie ma na tę chwilę dwa auta - G70 i G90. Mniejszy z nich to konstrukcyjny kuzyn Kii Stinger. Bazuje on na tej samej platformie, choć tutaj rozstaw osi jest krótszy, co czyni z G70 konkurenta BMW Serii 3 czy Mercedesa Klasy C. G90 to z kolei duża limuzyna, która ma rywalizować z Klasą S czy Audi A8.
W drodze jest też SUV - GV80. Choć premiera tego auta zaplanowana jest na najbliższe tygodnie, to jednak w sieci pojawiły się już pierwsze zdjęcia. Ofertę uzupełni również mniejszy SUV - GV70. Ten z kolei wyjedzie na drogi już w 2021 roku.