Honda Civic hatchback - Koniec ery UFO

Honda serwuje nam podwójną rewolucję. Po pierwsze, wraca do Stanów z niedostępnym od lat hatchbackiem. Po drugie, zrywa ze stylistyką budzącą skojarzenia z ufo. Przyjrzyjmy się nowemu kompaktowi z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Może niezupełnie z Kraju Kwitnącej Wiśni, bo nowy Civic, tak jak poprzednik, powstaje w... brytyjskiej fabryce w Swindon. Honda odświeża na mapie eksportu połączenie między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi. Amerykanie nie kryją ekscytacji, mówiąc o "zakazanym owocu", jakim była dla nich dotychczas ta wersja nadwoziowa. Warto wspomnieć, że po ich drogach jeździ już – wciąż niedostępny w Europie - wyróżniony tytułem "Amerykańskiego Samochodu Roku 2016" sedan. Można tam też spotkać opływowe coupe.

2017 Honda Civic hatchback

 

Nas interesuje jednak inna kwestia. Zbudowany na globalnej platformie hatchback radykalnie zmienia swe oblicze. Tym razem nowa generacja to coś więcej niż pojawienie się wycieraczki na łamanej tylnej szybie... Civic zrzuca z siebie, niczym skórę, kontrowersyjne wyoblone kształty upodabniające go do kropli wody. Na takie skojarzenia nie ma miejsca w nowej polityce stylistycznej marki. Teraz Civic zdaje się groźnie spoglądać na konkurentów, a jego nadwozie dominują ostre cięcia. Całość jest dość spójna i naprawdę może się podobać. Dla zwolenników poprzednika, na otarcie łez, zostawiono przeciętą spojlerem tylną szybę. Imponujące zdolności przewozowe, którymi zasłynęli poprzednicy mają wciąż pozostać domeną japońskiego kompaktu. Design wnętrza nie powinien odbiegać od znanego nam już z coupe i sedana.

W amerykańskiej specyfikacji, hatchback będzie dostępny tylko z jednym 4-cylindrowym silnikiem (1,5-litrową doładowaną jednostką benzynową DOHC) za to w dwóch wariantach mocy – 176 KM lub 182 KM. Symboliczna różnica między nimi to zasługa sportowego układu wydechowego montowanego w mocniejszej wersji. Wedle życzenia klienta mogą one być sprzężone z automatem CVT lub 6-biegowym manualem. Przyznamy, że chętnie widzielibyśmy takie cyferki w europejskiej tabeli danych technicznych... Na oficjalne informacje musimy jednak chwilę zaczekać - najprawdopodobniej aż do początku przyszłego roku.

2017 Honda Civic hatchback

W wyposażeniu podstawowym znajdziemy na pokładzie, obowiązkowych w dzisiejszych czasach, "wspomagaczy" kierowcy takich jak: system ostrzegający przed zderzeniem czołowym, asystent pasa ruchu, inteligentny tempomat czy system samoistnego hamowania przy wypadku. Multimediami zarządzać będą znane już z innych modeli systemy Apple CarPlay oraz Android Auto. Co ciekawe, Honda nie każe dopłacać za reflektory wykonane w technologii LED. Lista wyposażenia opcjonalnego ma być wzbogacona m.in. o podgrzewanie tylnych siedzeń.

Pierwsze informacje o nowym hatchbacku Hondy napływające do nas, nietypowo tym razem, zza oceanu napawają optymizmem. Z niecierpliwością czekamy na europejską premierę 10. generacji tego modelu.

PS Możecie być spokojni o kontynuację rodu Type-R. Najbrutalniejsza wersja z najbrutalniejszych ma powstać właśnie na bazie zaprezentowanego niedawno hatchbacka.