Honda CR-V 2023. Tym razem na poważnie bierze na celownik RAV4
Honda CR-V 2023 ujrzała oficjalnie światło dzienne. Tym razem Japończycy poświęcili temu modelowi naprawdę dużo uwagi. Nie powinno to nikogo dziwić, gdyż Honda ma ochotę solidnie podgryźć swojego największego konkurenta, czyli Toyotę RAV4. Czy to się uda?
Dokładnie cztery lata - tyle na rynku europejskim przetrwała piąta generacja tego modelu. Co prawda na Starym Kontynencie zadebiutowała 1,5 roku po premierze w USA, aczkolwiek to i tak wyjątkowo krótki staż jak na SUV-a z popularnego segmentu. Japończycy zbyt późno dołączyli do gry z wersją hybrydową i oddali prowadzenie Toyocie. Teraz nowa Honda CR-V 2023 ma za zadanie naprawić te błędy. Szanse są naprawdę duże.
Honda CR-V 2023. Samochód dojrzały w każdym calu
Poprzednia generacja nie należy do złych samochodów. Stylistyka nie zawodzi, a wyposażenie oraz możliwości spełniają wiele oczekiwań. Mimo to więcej osób decydowało się na Toyotę RAV4, która na dobre wpisała się w segment ze swoim hybrydowym napędem.
Tym razem Honda nie popełnia już strategicznego błędu. W USA, gdzie debiutuje teraz to auto, pojawią się od razu dwa silniki. Pierwszy to turbodoładowana benzyna, oferująca 190 KM.
Drugim wariantem napędowym jest nowa hybryda z silnikiem 2.0, oferująca 204 KM i imponujące 336 Nm momentu obrotowego. To właśnie ten silnik będzie jedynym dostępnym w Europie, co jest dobrym ruchem. Dynamika powinna być na wysokim poziomie, a ekonomia ucieszy osoby, które nie chcą wydawać zbyt dużo na paliwo.
Oko cieszy także stylistyka tego auta, schludna i bardzo przyjemna. Honda CR-V 2023 jest dużo bardziej dojrzała, stonowana i elegancka. Front prezentuje się ciekawie, a tył w zgrabny sposób wykorzystuje charakterystyczny kształt lamp, obecny w zasadzie od pierwszej generacji. Dużym plusem jest przesunięcie w górę tablicy rejestracyjnej - poprawia to odbiór tylnej części nadwozia.
Kabina nie jest żadnym zaskoczeniem
Wnętrze wykorzystuje pomysły znane z nowego Civica i z modelu HR-V. Minimalistyczny design jest tutaj dobrym kierunkiem zmian. Po latach mnogości wyświetlaczy takie uproszczenie kokpitu zdecydowanie poprawia jego odbiór.
Japończycy nie chwalą się jeszcze wymiarami tego auta. Wiadomo jedynie, że nadwozie jest sztywniejsze, a wyciszenie wyraźnie poprawione. Na szczegółowe informacje musimy jeszcze poczekać.
Póki co USA, Europa jest na drugim planie
Honda CR-V 2023 debiutuje póki co w wersji amerykańskiej. Europejski wariant powinien ujrzeć światło dzienne jesienią, a na rynek trafi w przyszłym roku. W gamie marki pozostanie największym samochodem na Starym Kontynencie, wpisując się w ofertę ponad modele HR-V i ZR-V.