Oto Honda S2000 Type-R, której nigdy nie było. Amerykanie zrobili coś szalonego
Honda S2000 Type-R nigdy nie powstała oficjalnie. Taki stan rzeczy otwiera jednak drzwi tym, którzy chcą stworzyć własną interpretację takiego samochodu. Projekt Evasive Motorsport pokazuje, że kreatywność to najlepsza cecha naszego gatunku.
Ten samochód zapisał się w historii motoryzacji dwojako. Z jednej strony wiele osób ceni go za jego unikalny charakter i niesamowitą wolnossącą jednostkę, osiągającą 240 KM. Z drugiej pojawia się wizerunek samochodu trudnego i niebezpiecznego, a w słabych rękach wręcz zabójczego. Evasive Motorsport, amerykański tuner, stworzył coś, co w zasadzie amplifikuje wszystkie cechy tego auta - te dobre i te złe. Honda S2000 Type-R może i nigdy nie trafiła na rynek, ale ich S2000R jest bliska temu, jakie mogłoby być to auto.
Honda S2000 Type-R mogła być ideałem. Evasive Motorsport zrobiło ją na swój własny sposób
Projekt o nazwie S2000R z oryginalnego roadstera Hondy zachował w zasadzie tylko nadwozie i wnętrze. Zmieniono tutaj większość kluczowych elementów, a najważniejszym jest jednostka napędowa.
Oryginalny dwulitrowy wolnossący silnik F20 ustąpił miejsca jednostce K20 z turbodoładowaniem. To silnik z poprzedniej generacji Civica Type-R, lekko podrasowany względem seryjnej specyfikacji.
Od zera opracowano tutaj kolektor dolotowy, downpipe i system sterowania jednostką MoTec M140, dzięki któremu to wszystko "żyje" w nadwoziu Hondy S2000.
Moc jest taka sama jak w Civicu (306 KM, czyli o 66 KM więcej, niż w seryjnym S2000), aczkolwiek przebieg momentu obrotowego jest tutaj nieco bardziej agresywny. Chętni mogą pokusić się na jeszcze większą liczbę koni mechanicznych, lecz jest to propozycja dla naprawdę wprawionych kierowców.
Honda S2000R zyskała też wiele innych modyfikacji
Sześciobiegowa manualna skrzynia biegów współpracuje tutaj z nowym mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu. Za kołami ukryto też wydajny układ hamulcowy, który dostarczyło Brembo. W zawieszeniu zastosowano z kolei nowe stabilizatory i gumy.
Honda S2000 Type-R z pewnością byłaby wykończona lakierem Championship White
Taki kolor wybrano też dla tego samochodu. Nowy bodykit opracowano od zera, a pokrywę bagażnika wieńczy masywny spoiler, zapewniający odpowiednią siłę docisku. Auto mocno odchudzono za sprawą szeregu elementów z włókna węglowego. Dokładna masa auta gotowego do jazdy nie jest jednak znana.
Jeśli chcecie kupić takie auto, to musicie wybrać się do Kalifornii
Evasive Motorsport nie wycenił jeszcze swojego projektu, ale do kosztów modyfikacji musicie doliczyć zakup Hondy S2000. A ta teraz nie jest już tania i dostępna.