Hyundai Elantra N się zbliża. Oby również do Europy [TEASER]
Gama koreańskich sportowych samochodów z "N" w nazwie się rozrasta. Hyundai Elantra N właśnie został zapowiedziany na dwóch oficjalnych zdjęciach.
Hyundai Elantra N, biorąc pod uwagę stylistykę "cywilnego" modelu, może okazać się zaskakująco ciekawym samochodem. To widać nawet na dwóch pierwszych zdjęciach, które opublikował koreański producent.
Elantra N na zdjęciach jest w tradycyjnym kolorze Performance Blue, z czerwonym paskiem biegnącym wzdłuż dolnej części nadwozia. To podobnie jak w modelach i30 N i i20 N. Na zdjęciach widać nowe progi, dyfuzor z tyłu oraz duże okrągłe końcówki układu wydechowego, wyróżniające samochody z "N" w nazwie. Usportowiony sedan dostał też niewielki, czarny spoiler na tylnej klapie.
Ciekawe są felgi, bo ten wzór nie był dotąd znany z modeli Hyundaia, a prezentuje się naprawdę atrakcyjnie. Za srebrnoczarnymi ramionami widać hamulce z logo N. Wnętrza jeszcze nie poznaliśmy, ale możemy spodziewać się kubełkowych foteli wykończonych alcantarą oraz skórą, nowej kierownicy z perforowanym obszyciem oraz czerwonymi przeszyciami, a także dodatkowych przełączników trybów jazdy.
Hyundai Elantra N dostanie znany silnik
Nie będzie zaskoczeniem, że Hyundai Elantra N otrzyma silnik z krewniaka, czyli dwulitrową jednostkę turbo. Czterocylindrowa "dwulitrówka" dysponować będzie mocą 250 lub 280 KM. Moc będzie szła na przednie koła przez sześciobiegowy "manual", lub nową, ośmiostopniową przekładnię automatyczną DCT. Wydech będzie aktywny, a moc będzie utrzymywana w ryzach przez dyferencjał o ograniczonym uślizgu.
Hyundai na razie nie przyznał się, kiedy samochód trafi na rynek. Ale bardzo są z niego dumni i "nie mogą się doczekać". Jak mówi Till Wartenberg (wiceprezydent marki N): "Zaprojektowaliśmy samochód sportowy o wyścigowych korzeniach, z dużymi możliwości pod względem prowadzenia i stylistyką, którą pokochają entuzjaści motoryzacji". Ponoć więcej szczegółów poznamy w przeciągu kilku tygodni. Wtedy nastąpi premiera samochodu w formie cyfrowej - czyli udostępnią wszystkie zdjęcia oraz dane techniczne.
Niestety nie ma też żadnej informacji, czy samochód trafi do Europy. Naszym zdaniem, byłoby to świetne uzupełnienie gamy, zwłaszcza że i tak jesteśmy pozbawieni Velostera N. Jest to jednak zupełnie prawdopodobne, że Hyundai Elantra N trafi na rynki pozaeuropejskie, głównie do USA, gdzie sedany są jednak dość popularne.