Hyundai IONIQ 9 to elektryk w rozmiarze XXL. Drugi rząd jest jak lounge
Przed Wami SUV z rozmiarze ekstra-dużym. Hyundai IONIQ 9 2025 jest konstrukcyjnie spokrewniony z bliźniaczą Kią EV9, ale zyskał wiele indywidualnych cech i wyróżników. Co oferuje?
- Hyundai IONIQ 9 2025 to największy SUV tej marki
- Zbudowano go na platformie E-GMP
- Ma wydajną i dużą baterię oraz mocny napęd
- Do sprzedaży trafi oczywiście także w Europie
Trzeci model z rodziny efektownych elektrycznych koreańskich samochodów wjeżdża na rynek. Hyundai IONIQ 9 2025, czyli kuzyn Kii EV9, zaskakuje wieloma rzeczami. Ma bardzo ciekawie zaprojektowane wnętrze, które ukryto pod zgrabnie narysowanym nadwoziem. Nie ma tutaj miejsca na same proste linie, jak w EV9. Do tego zyskujemy jeszcze większą baterię i większy zasięg. Zobaczcie co zaoferuje nam ten model.
Hyundai IONIQ 9 2025. Duży może więcej?
Koreańczycy nie odkrywają jeszcze wszystkich kart. Nie poznaliśmy na przykład dokładnych wymiarów nowego SUV-a, ale niemal na pewno możemy założyć, że rozstaw osi i długość są zbliżone do Kii EV9. Oznacza to nadwozie o długości przekraczającej 5 metrów. Rozstaw osi jest nieco większy i ma 3130 mm długości (o 3 cm więcej).
To wszystko ubrano tutaj w bardzo ciekawy design. Wzorem innych IONIQ-ów mamy charakterystyczny "pikselowy" design świateł. Pas przedni utrzymano w klimacie bliższym IONIQ-owi 5, ale postawiono na nieco bardziej obły kształt. Do tego lampy podzielono na dwie części - główna część świateł jest nieco niżej. Co ciekawe pomimo tak masywnego przodu i wymiarów auta, współczynnik oporu powietrza Cd wynosi tylko 0,259.
W linii bocznej uwagę zwraca ciekawie opadająca linia dachu, która dodaje nieco dynamiki sylwetce tego samochodu. Nie jest to więc po prostu EV9 z innymi panelami nadwozia. Ten zabieg przywodzi nieco na myśl sedana marki, czyli IONIQ-a 6.
Z tyłu dostajemy wielkie pionowo ulokowane lampy, także "pikselowe", które otaczają pokrywę bagażnika. Zdecydowanie pasują do tej koncepcji.
Wnętrze IONIQ-a 9 to "przyjemny minimalizm"
Ogólna koncepcja deski rozdzielczej może nieco przywodzić na myśl obecnego Hyundaia Santa Fe. Obydwa auta korzystają z tych samych elementów, choć wykorzystano je w nieco inny sposób. Jest to na przykład kierownica, panel klimatyzacji, czy ekran multimediów wraz z zegarami.
W IONIQ-u 9 postawiono na przestrzeń, tak więc mamy tutaj głębokie schowki pomiędzy deską rozdzielczą a konsolą środkową i ogromny podłokietnik (regulowany) z kluczowymi przyciskami ulokowanymi na wyciągnięcie palca.
Drugi rząd korzysta z indywidualnych kapitańskich foteli z rozkładanymi podnóżkami. Kanapa także dołączy do oferty. Trzeci rząd może i nie jest największy, ale pozwala na dość sensowny komfort podróży nawet przez wyższe osoby.
Co więcej, wówczas wciąż zachowujemy względnie przestronny kawałek bagażnika. Niestety, jego oficjalna pojemność jeszcze pozostaje tajemnicą. Warto jednak dodać, że jest tutaj także mały frunk pod maską.
Hyundai IONIQ 9 2025 - bateria i silniki
Nowy koreański SUV zyskał duży akumulator o pojemności 110,3 kWh - większy od tego w EV9 o ponad 10 kWh. Bazowa wersja korzysta z silnika o mocy 218 KM i 350 Nm, przekazującego moc na tylne koła. 313 KM dostajemy w wariancie AWD i aż 436 KM w wydaniu Performance. Zasięg podstawowej wersji to 540 kilometrów (według wstępnych estymacji amerykańskiej normy EPA). Europejskie dane dopiero poznamy w najbliższych tygodniach.
Nowy IONIQ 9 trafi do sprzedaży w Korei Południowej i w USA w pierwszej połowie 2025 roku, zaś w Europie prawdopodobnie w 3 kwartale 2025 r. Bliżej premiery na Starym Kontynencie poznamy "naszą" specyfikację tego modelu.