Hyundai ma coś, co oferował Fiat Multipla. Koreańczycy odliczają do trzech
Zabawa w "shotgun" na miejsca w samochodzie w przypadku tego modelu może być podwójnie ekscytująca. Nowy Hyundai Palisade ma aż trzy miejsca z przodu.
Wracamy do przeszłości, ewidentnie. Lata temu wiele amerykańskich samochodów oferowało kanapy z przodu. Często były na nich trzy miejsca siedzące. To rozwiązanie miało sens - mówimy o wielkich i szerokich samochodach, które spokojnie mieściły trójkę pasażerów. W Europie takie rozwiązania są rzadkością i kojarzymy je głównie z dostawczaków. Niemniej było kilka legendarnych aut z trzema fotelami z przodu - w tym chociażby Fiat Multipla i Honda FR-V. Teraz listę takich aut uzupełnił nowy Hyundai Palisade.
Koreańczycy postanowili wykrzesać maksimum przestrzeni ze swojego flagowego spalinowego SUV-a. Finalnie posunęli się aż do zastosowania właśnie dużej kanapy z przodu. I wbrew pozorom... to nie jest głupie!
Hyundai Palisade pomieści trzy osoby z przodu. To praktyczne rozwiązanie
Oczywiście nikt nie zakłada, że pasażer jadący na środku spędzi w tym miejscu komfortowo długą podróż. Wręcz przeciwnie. Tu chodzi o możliwość zabrania większej liczby osób na krótkim dystansie.
Nie jest to też stałe miejsce. Ukryto je pod wielkim podłokietnikiem, który jest bardzo praktyczny i wygodny. Tym samym na co dzień mamy tutaj przestrzeń na przechowywanie rzeczy, a w razie potrzeby dostajemy dodatkowe miejsce dla pasażera. Proste, nieprawdaż?
A mówimy tutaj o naprawdę wielkim i przestronnym aucie. Palisade ma 5060 mm długości i 2970 mm rozstawu osi. Pod maską pojawiło się wiele ciekawych silników, ale najbardziej intrygującym jest nowa hybryda. Ta łączy silnik 2.5 z rodziny Smartstream z baterią o pojemności 1,65 kWh. Ma 330 KM, ponad 400 Nm i duży, 72-litrowy zbiornik paliwa. Aż chciałoby się powiedzieć, że jest to idealna propozycja dla... Europy.
Kto wie, może Hyundai skusi się na taki model na Starym Kontynencie?
Byłby to ciekawy, ale bardzo odważny ruch. Warto jednak zauważyć, że nowe Santa Fe przyjęto bardzo dobrze, a rynek dużych SUV-ów ma się nieźle. Można więc założyć, że na rynku znalazłoby się wystarczająco dużo chętnych na duży i dobrze wyposażony samochód z kompletnym wyposażeniem. Napęd hybrydowy rozwiązuje zaś kwestię wysokiej akcyzy.
To co, może czas zachęcić Hyundaia do podjęcia właściwych kroków?


