Hyundai wierzy w małe samochody. Będą nowe i10, i20 i i30

Nie każdy chce SUV-a, a małe samochody mają przyszłość. Bardzo cenimy zdroworozsądkowe podejście, które prezentuje Hyundai.

Od zawsze powtarzamy, że w mieście sprawdzają się małe samochody. Dookoła miasta, często też. Tymczasem większość producentów "idzie w SUV-y" - wielkie, elektryczne, ciężkie. Bez sensu. Na szczęście Hyundai podchodzi do tematu kompleksowo, planując "wszystko" co się da.

Okazją do spytania o przyszłość modeli w gamie była premiera elektrycznego modelu Kona - również nienajwiększego, ciekawego "elektryka" z niezłym zasięgiem. Szef marki Hyundai na Europę, przepytany został przez Brytyjczyków z Autocar-a.

Hyundai i10, i20 i i30 są w planach

Trochę dziwi to i30, bo rzezi w segmencie kompaktów póki co nie ma aż tak dużej. Ale cieszą słowa Cole'a

Nasza strategia skupia się teraz na tym, co długoterminowo będzie poza Koną. Na ten moment, modele i10, i20 oraz i30 wciąż są w naszych planach. Nawet, jeśli chodzi o kolejne generacje. Nie chcemy stracić żadnego klienta i nie chcemy odwrócić się od żadnej grupy klientów. Dlatego musimy myśleć o klientach na te modele.

Oczywiście, nie oznacza to, że te modele nie zostaną w jakikolwiek sposób zelektryfikowane. Prawdopodobnie wszystkie dostaną układy Mild Hybrid, a kompaktowy Hyundai i30 dostępne będzie w odmianie hybrydowej, lub nawet PHEV (podobnie jak Kia Ceed).

Hyundai

Skoro marka planuje do 2035 roku oferować wyłącznie samochody bezemisyjne, nieuniknionym jest zrobienie z tych modeli aut elektrycznych. Choć ponoć robienie małych "elektryków" się nie opłaca, potężny koreański koncern z szeroką gamą modeli może w innym miejscu zarabiać na małe, miejskie samochody. Póki co siostrzana KIA zbiera doświadczenia w elektrycznym modelu Ray, na rodzimym rynku. Ten układ napędowy (albo jego kolejna iteracja) może zostać zaadaptowany do elektrycznego i10. Zresztą, dwa nieduże modele elektryczne z niską ceną Azjaci zapowiadali już wcześniej.

Póki co jednak zostało jeszcze dwanaście lat do "daty zero". W tym czasie spokojnie znajdzie się miejsce dla kolejnych generacji spalinowych, niedużych samochodów. I bardzo dobrze!

Oprócz tego zobaczymy jeszcze nową Elantrę, także w odmianie sportowej N. Tę potwierdził Albert Biermann z dywizji N. Niestety i30 N nie zobaczymy w Europie. Zamiast tego pojawi się elektryczna Kona N oraz Ioniq 5 N.