Samochód-zombie trzyma się mocno. IKCO Peugeot Pars wchodzi w 22 rok produkcji

Co prawda Halloween już za nami, ale historie o zombie zawsze są na czasie. Zwłaszcza w Iranie, gdzie wciąż produkowany jest Peugeot Pars. Czyli "405-ka".

Peugeot 405 zadebiutował na rynku w 1987 roku i z powodzeniem sprzedawany był przez kolejne 10 lat na całym świecie. W 1995 roku rozpoczęto produkcję w Iranie. W 2000 roku (albo 1999, wg niektórych źródeł) samochód zmodernizowano i zaczęto sprzedawać jako Peugeot Pars (albo Peugeot Persia). I ten stan trwa do dziś.

Peugeot Pars to "flagowiec" IKCO

IKCO, znane częściej jako Iran Khodro, to państwowy producent samochodów w Iranie. Produkują samochody pod marką Samand, ale także Peugeoty i Renault. Na licencji, albo i już dawno po jej wygaśnięciu.

Peugeot Pars należy właśnie do takich samochodów, które poszły już własną, perską drogą. Otrzymał on po drodze kilka liftingów, które upodabniają go do współczesnych samochodów. O ile za współczesny uznamy Peugeota 406. Jeszcze ciekawiej jest we wnętrzu, które w zależności od wersji, korzysta z różnych elementów od nowszych modeli Peugeota. W topowych odmianach kierownica przypomina ogołoconą wersję tej z pierwszej 508-ki. Są też bardziej rozbudowane systemy audio, a nawet automatyczna klimatyzacja. Najnowsze serie straciły też już znaczek Peugeota z maski i pojawiło się logo IKCO - głowa konia.

Peugeot Pars

Peugeot Pars występuje z kilkoma silnikami do wyboru, w zależności od wersji. Są to stare, francuskie silniki benzynowe 1.6 lub 1.8. Podstawowe jest właśnie 1.8 o mocy 101 KM (to XU7JP, tylko o zmniejszonej mocy). Jest też wersja 16V z silnikiem 1.6 o mocy 109 KM. Jest też możliwość przystosowania do zasilania LPG.

I taki Peugeot Pars sprzedaje się świetnie. W 2020 roku wskoczył na 12 miejsce najlepiej sprzedających się sedanów klasy średniej... na świecie. Wyprzedził aktualnego 508, znajdując 77 000 nabywców.

Dociągnie do 50-ki?

A warto wspomnieć, że nie można go rozpatrywać tak do końca w oderwaniu od Peugeota 405. Także tak naprawdę ten wóz nawet w Iranie jest produkowany od niemal 30 lat. Po drodze był również Peugeotem Roa. Na płytę podłogową wycofanego z produkcji Paykana nakładano nadwozia 405-ki, tworząc jedynego w swoim rodzaju Peugeota 405 z napędem na tył.

Peugeot Pars świetnie się sprzedaje i choć w Europie 405 to widok naprawdę rzadki, nie zdziwiłbym się, gdyby bez najmniejszych problemów osiągnął 50 lat produkcji. To jeszcze tylko 17 lat. Biorąc pod uwagę, że Peugeot Pars powstaje też w Kazachstanie oraz Egipcie (na eksport do Iranu), klientów nie brakuje.