Infiniti Polska oficjalnie potwierdza decyzję o wycofaniu się tej marki z Europy
To już pewne - Grupa IP, dystrybutor Infiniti w Polsce, potwierdza decyzję o wycofaniu się tej marki z Europy.
INFINITI ogłosiło wczoraj program restrukturyzacyjny, który uwzględnia wycofanie się tej marki z Europy. Dzisiaj polski oddział oficjalnie potwierdził te doniesienia oraz ogłosił plan wsparcia dla klientów marki. Jak podkreśla Grzegorz Szczypior, prezes Grupy IP, właściciele aut tej marki będą otoczeni parasolem ochronnym, a serwisy oraz dostawy części będą zachowane.
"W imieniu wszystkich ambasadorów INFINITI serdecznie dziękuję wszystkim naszym klientom i
partnerom za zaufanie, jakim nas obdarzyli" – mówi Grzegorz Szczypior. "Proszę jednocześnie przyjąć
zapewnienie, że jesteśmy i będziemy z Państwem bez jakichkolwiek zmian w zakresie obsługi
posprzedażnej i służymy wszelkim wsparciem, jakiego mogliby Państwo potrzebować w okresie
użytkowania samochodów."
Sprzedaż aut będzie funkcjonowała do 31 marca 2020 roku - w ofercie pozostaną modele Q30, QX30, Q50, Q60 oraz QX60. Przed końcem roku ogłoszone zostaną szczegóły specjalnie opracowanego planu, który zapewni kontynuację obsługi posprzedażnej w zakresie usług serwisowych i gwarancyjnych. Z punktu widzenia klientów nic się nie zmieni – gwarancja będzie honorowana do końca jej trwania, a serwis
pogwarancyjny, oparty o dostawy części zamiennych poprzez europejską sieć logistyczną aliansu
Renault-Nissan i ogólnopolską sieć serwisów INFINITI, będzie funkcjonował tak jak dotychczas.
INFINITI skupi się także na wyprzedaży aut z tak zwanych "stocków", czyli placów dealerskich. Oferta producenta ma wyczerpywać się bardzo szybko, co sugeruje wiele atrakcyjnych rabatów i dobre ceny na nowe auta. INFINITI oficjalnie podkreśla też, że decyzję o wyjściu z Europy przyspieszyły nowe normy emisji spalin. Spełnienie wymagań WLTP jest bardzo trudne i nawet rewolucyjna jednostka VC-Turbo, debiutująca w SUV-ie, który nie zdążył pojawić się w Polsce (QX50) nie mieści się w wytycznych dotyczących emisji CO2 i innych elementów. Dla przykładu we Francji każdy egzemplarz QX50 obłożony był z tego tytuły dodatkowym podatkiem wynoszącym 10 000 euro.
INFINITI jednak nie znika z Polski. Poza siecią serwisów producent tajemniczo sugeruje, że powróci za jakiś czas z modelami elektrycznymi. Bardzo mocno trzymamy więc kciuki za nowy rozdział w historii tej marki. Warto dodać, że dział obsługujący Europę Wschodnią nie jest zagrożony - tam nie ma tak wyśrubowanych norm, a sprzedaż aut INFINITI bije rekordy.