IONIQ 5 światowym autem roku i elektrycznym autem roku. A to nie koniec

Hyundai buduje dużą półkę na nagrody. IONIQ 5 został wybrany światowym autem roku - i nie tylko. W Nowym Jorku zgarnął kilka statuetek.

Proszę Państwa, elektryfikacja pełną gębą! Konkurs World Car Of The Year pokazał nam, że auta spalinowe tracą w oczach jurorów. W tym roku w zwycięskim towarzystwie znalazł się tylko jeden model, który ma konwencjonalną jednostkę zasilaną benzyną - to Toyota Yaris Cross, uznana najlepszym miejskim autem roku. Pozostałe statuetki, z wyjątkiem jednej, zgarnął IONIQ 5.

IONIQ 5 został nie tylko najlepszym światowym autem roku

To oczywiście największe wyróżnienie, jednak nie jedyne, które przypadło produktowi Hyundaia. Co ciekawe IONIQ został też uznany najlepszym elektrycznym autem roku oraz wygrał w kategorii designu. Czy jest to zaskoczenie?

IONIQ 5 World Car Of The Year

Niekoniecznie. Faktycznie, IONIQ 5 wyróżnia się z tłumu i ciężko go pomylić z jakimkolwiek innym autem. Do tego samochód ten oferuje przestronne wnętrze (ma 3 metry rozstawu osi!) i duży zasięg.

Można więc śmiało powiedzieć, że odważne zagranie Hyundaia popłaciło. Klienci są zachwyceni tym autem, a Hyundai nie wyrabia na zakrętach z produkcją.

Wspomnieliśmy o światowym miejskim aucie roku, którym została Toyota Yaris Cross. Tutaj wybór tego auta także nie jest żadną niespodzianką. Na ulicach szybko pojawiły się te auta, a rynek ceni sobie hybrydowy napęd Toyoty w połączeniu z naprawdę przyjemną dla oka stylistyką.

Światowym luksusowym samochodem roku został Mercedes EQS

To nieco większa niespodzianka, gdyż EQS tak naprawdę nie do końca stanowi odpowiedź na Klasę S. Mamy tutaj do czynienia z naprawdę przestronną i efektowną limuzyną (a w zasadzie z liftbackiem), ale jest to samochód oferujący inne oblicze "luksusu".

IONIQ 5 World Car Of The Year

Sportowym samochodem roku zostało z kolei...

Audi E-Tron GT. Kuzyn Taycana został doceniony ze względu na swoje możliwości - jest nie tylko szybki, ale i bardzo angażujący w prowadzeniu. Inżynierowie z Ingolstadt naprawdę zgrabnie ukryli masę baterii, tworząc samochód o unikalnych możliwościach.

Jedynym problemem E-Trona GT jest zasięg, który nie należy do złych, ale na kolana nie rzuca. Nie da się jednak ukryć, że w tym segmencie wraz z Taycanem nie ma on sobie równych.