Gdy Włosi zrobią pickupa, to mucha nie siada. Italdesign zrobił to świetnie!
Sportowy pickup prosto z Włoch, oferujący ponad... 2000 KM?! Italdesign podnosi poprzeczkę i pokazuje coś naprawdę odlotowego.
To coś więcej, niż tylko prototyp. Italdesign wchodzi na nowy poziom i zaczyna eksplorować świat elektromobilności. Quintessenza, ich nowy projekt, jest w zasadzie platformą doświadczalną, na której mogą prezentować nowe rozwiązania. Najbardziej wyjątkowym jest tutaj silnik elektryczny - a dokładniej cztery, ulokowane bezpośrednio... w kołach.
To odważny pomysł, który ma wiele zalet i sporą listę wad. Zobaczcie jak to działa.
Italdesign pokazał ten samochód rok temu. Teraz ma jednak inny napęd - i to on gra tutaj pierwsze skrzypce
Chodzi o silniki elektryczne opracowane przez firmę Elaphe, nazywane Sonic 1. Pod tą nazwą kryje się nietypowa konstrukcja, która "wchodzi" w felgę. To zintegrowany moduł, zawierający silnik, hamulce i układ rekuperacji. Ich łączna moc to 1600 kW, czyli pond 2145 KM. Moment obrotowy może z kolei sięgać 3000 Nm. Włosi ewidentnie uznali, że słowo "zbyt dużo" nie istnieje.
Zalety tego rozwiązania? Przede wszystkim lepsze przeniesienie mocy na asfalt i bardzo skuteczny torque vectoring, co przekłada się na prowadzenie. Wady? Cóż, tym producent się nie chwali, ale na pewno będzie to wysoka masa nieresorowana, a także potencjalne ryzyko łatwego uszkodzenia silnika. W końcu wystarczy większa dziura lub uderzenie w krawężnik, aby nadwyrężyć felgę i tym samym uszkodzić silnik.
Te cztery wyjątkowe silniki zapakowano w świetne nadwozie
Italdesign opracował naprawdę odlotowego pickupa. Ma cechy coupe, dynamiczną sylwetkę i atrakcyjnie zaprojektowaną pakę. Do tego fotele, które są w kabinie, wyjeżdżają tutaj właśnie na pakę. Gadżeciarstwo? Owszem - ale bardzo udane.
Włosi przeprowadzają się do USA
Choć moment jest bardzo zły. Italdesign otwiera w Bloomfield w Michigan studio, które ma zająć się tworzeniem napędów elektrycznych i samochodów na prąd. Decyzję ogłoszono dosłownie chwilę przed inauguracją Donalda Trumpa na prezydenta. Jak wiemy chwilę po objęciu urzędu podpisał dekrety, które uderzyły w rozwój elektromobilności.
Tym samym Włosi będą mieli pewnie trochę problemów, ale mówimy tutaj o niewielkim studio, zatrudniającym 24 osoby. Przeznaczono na nie 20 milionów dolarów.