Italdesign jest na sprzedaż, Niemcy szukają oszczędności. Kto przejmie kultową firmę?

Legendarne włoskie studio idzie pod młotek. Audi szuka oszczędności i chce pozbyć się firmy, której nie potrzebuje aby przetrwać. Tylko co to oznacza dla spółki, która jest dziedzictwem twórczości wielu osób, z Giorgetto Giugiaro na czele?

Italdesign oficjalnie istnieje od 1968 roku i za trzy lata będzie obchodzić sześćdziesięciolecie działalności. Teraz trzeba liczyć na to, że ta firma dotrwa do tego momentu. Włoskie studio designerskie od 2010 roku należy do grupy Volkswagena, za sprawą kapitału wniesionego przez Lamborghini (ponad 90%) i Audi (niecałe 10%).

W praktyce jednak z tą marką łączą je znacznie dłuższa historia, gdyż w latach siedemdziesiątych jednym z pierwszych dużych masowych projektów Studi Italiani Realizzazione Prototipi S.p.A, stworzonego przez Giorgetto Giugiaro i Aldo Mantovaniego, były projekty Golfa, Scirocco i Passata. Później do tej listy dołączyło także Audi 80.

Italdesign tworzyło dla wielu. Nawet wtedy, gdy trafiło w ręce grupy Volkswagena

Przez dekady w studiu ulokowanym pod Turynem stworzono dziesiątki aut i setki projektów. Nie sposób nie wspomnieć tutaj BMW M1, pierwszego Hyundaia Pony, Maserati 3200 i MC12, Seata Ibizy i Toledo, czy... Suzuki SX4. Tak, te auta powstały na deskach kreślarskich Italdesignu.

Wśród najnowszych projektów, oprócz unikalnego Nissana GT-R50, jest także gama modeli dla marki Voyah z Chin. Model Free i Land powstały w 2020 roku właśnie w Moncalieri.

Italdesign Subaru SVX

O sprzedaży tego studia poinformowały związki zawodowe. Obecnie trwają procesy pozwalające na zabezpieczenie praw do konkretnych projektów, a także postępuje pełna wycena firmy. Audi i Lamborghini nie wydały jeszcze oficjalnych komunikatów w tej sprawie. Niemniej wszystko wskazuje na to, że w przyszłym tygodniu poznamy oficjalne stanowisko niemieckiego koncernu.

Obecnie to studio zatrudnia blisko 1000 osób na trzech kontynentach

Obok Moncalieri pod Turynem, Italdesign działa też w USA i w Chinach. Przyszłość stoi więc tutaj pod znakiem zapytania, choć można spodziewać się, że chętnych do ocalenia tej firmy nie zabraknie. Nie zdziwi mnie propozycja, która przyjdzie z Chin, lub z Bliskiego Wschodu.

Italdesign Zerouno

Dla Chińczyków może to być szczególnie dobry zakup. Konkurencyjne studio, Pininfarina, od 2015 roku należy do indyjskiej grupy Mahindra&Mahindra. Nie zdziwię się, jeśli któryś z chińskich koncernów zobaczy w tym szansę rozbudowania swojego działu designu, zyskując cenne "know how" przydatne przy rozwoju swojej obecności w Europie.