Jeep Wrangler po liftingu wjeżdża do Europy. W grę wchodzi tylko hybryda, chyba, że mieszkasz w Polsce
Dobre wieści - Jeep Wrangler pozostaje w europejskiej ofercie marki. Złe wieści - dostaniecie go tylko z napędem plug-in hybrid, z jednym małym wyjątkiem. Mieszkając w Polsce można biec do salonu, aby ustawić się w kolejce po inną wersję silnikową.
Odświeżony Jeep Wrangler zadebiutował kilka miesięcy temu. Teraz czas na jego europejski debiut. Amerykańska marka pochwaliła się specyfikacją tego auta dla Starego Kontynentu. Zaskoczenia nie ma - zmiany są analogiczne, a gama jednostek napędowych została okrojona do jednej wersji.
Chcą jeździć Wranglerem trzeba więc wybrać hybrydę plug-in, która generuje 380 KM. Co ciekawe wielu fanów marki doceniło ten wariant, głównie ze względu na zapas mocy i wysoki moment obrotowy.
Ale tutaj jest haczyk, bo wybrane rynki dostaną też inny wariant silnikowy. Taki Jeep Wrangler będzie trudno dostępny
Mowa tutaj o Hiszpanii, Włoszech, Niemczech i o... Polsce. W tych krajach Jeep wprowadzi do oferty bardzo małą liczbę egzemplarzy tego auta z 2-litrową turbobenzyną, generującą 272 KM. Tym samym osoby, które nie chcą jeździć hybrydą plug-in mogą zdecydować się na nieco słabszy, ale nie zelektryfikowany wariant.
Wiadomo jednak, że tych aut będzie dosłownie garstka. Jeśli więc interesuje Was takie auto, to biegnijcie do salonu.
A co zmieniło się we Wranglerze po liftingu?
Otóż całkiem sporo. Z zewnątrz rozpoznamy go po nowym grillu. Wreszcie pożegnano też wielką antenę - ta jest zintegrowana z szybą. W nadkolach znajdą się koła w rozmiarze od 17 do 20 cali o nowych wzorach.
W kabinie też nie brakuje nowości. Tutaj największą zmianą jest obecność 12,3-calowego ekranu systemu multimedialnego. Większy wyświetlacz przekazuje więcej danych, ma lepszą rozdzielczość i ułatwia obsługę. Nowością jest też bezprzewodowa obsługa Apple CarPlay i Android Auto.
Dodatkowo Wranglera doposażono w garść systemów wspierających kierowcę, w tym w układ kontroli pasa ruchu i system czytający znaki drogowe.
Do Europy Jeep Wrangler trafi w wydaniu Sahara i Rubicon
Sprzedaż ruszy już niebawem, ale pierwsze egzemplarze trafią na drogi dopiero w pierwszej połowie przyszłego roku. Zainteresowani muszą więc uzbroić się w cierpliwość.
Warto też pamiętać, że "alternatywa" w postaci Jeepa Gladiatora znika z rynku. W Europie pojawiła się pożegnalna wersja tego auta, korzystającego z 3-litrowego diesla. Ta jednostka niestety nigdy nie dotarła do Wranglera.